Umówmy się, że 7D daje mała głębie, jest tańszy od EX'a, przy marnym świetle daje radę, no i wygląda mało profi (w Australii włożyli 'go' w body od starej Bety i dodali parę ficzerów). Natomiast kwestia kodeka, bitrate'u poręczności używania to zupełnie inna kwestia. O ile do Ex'a dorzucimy LEX'a to możemy uzyskać małą głębię. Zaraz wjedzie temat nowego Red'a. Nie powiem, że 7D nie kusi obrazkiem, do niskobudżetówek w sam raz. Tylko jak to wygląda na sensownym planie/TV?![]()