Strona 31 z 62 PierwszyPierwszy ... 21293031323341 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 310 z 618

Wątek: Canon EF 100 mm f/2,8 L macro IS USM

  1. #301
    Pełne uzależnienie Awatar MC_
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Torun/Slupsk
    Posty
    3 444

    Domyślnie

    Zawsze mozna modelce zrobic portret w skali macro

  2. #302
    Pełne uzależnienie Awatar BeatX
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    44
    Posty
    1 736

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    Cóż jeden za ostry, inny mydlany i jak tu Panie dogodzić .
    hehehe o tym samym pomyslalem no ale do rzeczy, mam pytanie do wyjadaczy makrofotografii.

    juz praktycznie jestem przekonany o zakupie omawianego obiektywu, jednak nurtuje mnie jedna kwestia - odleglosc przedmiotu od przedniej soczewki przy powiekszeniach 1:1

    w canon ef-s 60/2.8 macro rzekomo wynosi ona 9 cm

    "Jeśli chodzi o minimalną odległość ostrzenia, producent podaje wartość 20 centymetrów. Warto jednak zaznaczyć, że wielkość ta mówi o odległości od płaszczyzny głównej, a nie od przedniej soczewki. Trzeba więc wiedzieć, że fotografując na dolnym krańcu skali mamy obiekt około 9 centymetrów od przedniej soczewki."
    http://optyczne.pl/129.3-Test_obiekt...wykonania.html

    w canon ef 100/2.8 macro L podobno jest to 13 cm

    "W rzeczywistości, fotografując w skali 1:1, koniec obiektywu znajduje się tylko 13 centymetrów od obiektu."
    http://www.optyczne.pl/175.3-Test_ob...bilizacja.html

    czy owe 4cm roznicy ma znaczenie?
    znaczy na pewno jakies ma, pytanie tylko czy jest warte roznicy w cenie przeszlo 2000 pln w stosunku co do ef-s 60/2.8 (?)
    ef-s 60/2.8 z tego co wyczytalem jest rowniez konstrukcja nad wyraz udana i jedynie wlasnie ta minimalna odleglosc od przedniej soczewki w skali 1:1 moze byc uciazliwa..
    jakbym mial wybierac miedzy tymi dwoma obiektywami, to celowalbym w ten, ktory pozwoli mi na wiekszy komfort w fotografowaniu owadow, a te 4 cm roznicy... jakos szalu nie ma w stosunku co do 2000 pln roznicy cenowej
    tym bardziej mam dylemat, bo zeby kupic ef 100/2.8 L musze wpierw sprzedac Tamron 70-200/2.8, ktory jest moim jedynym tele.
    jezeli nie jest to jakas przepasc w komforcie podchodzenia do owadow, to wybralbym jednak ef-s 60/2.8, zachowujac jednoczesnie tele w plecaku.
    moglby ktos kto jest w temacie wypowiedziec sie w tej kwestii?
    z gory dzieki za rzeczowe i sensowne odp!
    Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 | Fujinon 35/1.4 | Viltrox 75/1.2
    Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/

  3. #303
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    664

    Domyślnie

    Co do odczuwalności tych paru cm raczej się nie wypowiem, bo moje doświadczenie mnie do tego jeszcze nie upoważnia, ale sęk w tym, że różnica w cenie, do której nawiązujesz, nie ma zbyt wiele wspólnego z tymi paroma centymetrami (jak by nie było na korzyść 100'tki), ma natomiast z IS, uszczelnieniami, kompatybilnością z FF i takimi tam mało przydatnymi rzeczami

    Dla ścisłości pewnie warto także dodać, że dłuższa ogniskowa umożliwia lepsze wyizolowanie obiektu z tła przy zachowaniu stałej skali odwzorowania (na wszelki wypadek jeszcze raz link).
    Ostatnio edytowane przez APP ; 24-11-2009 o 18:16

  4. #304
    Pełne uzależnienie Awatar BeatX
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    44
    Posty
    1 736

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez APP Zobacz posta
    Dla ścisłości pewnie warto także dodać, że dłuższa ogniskowa umożliwia lepsze wyizolowanie obiektu z tła przy zachowaniu stałej skali odwzorowania
    heh akurat w przypadku makro to ta wlasciwosc wypada na korzysc ef-s 60/2.8 wzgledem ef 100/2.8
    nie mniej jednak dzieki za uwage.
    najbardziej zalezaly mi na opini osob, ktore mialy doswiadczenie z obiektywami o zblizonych ogniskowych - scislej rzecz ujmujac, jak te ~ 4cm roznicy wplywa na "komfort" podchodzenia do owadow.
    mnie - jako laikowi w dziedzinie makro - wydaje sie, ze tak niewielka roznice w odleglosci (4 cm) da sie zastapic niewielkim przesunieciem calego zestawu z aparatem przymocowanym do statywu.
    ale oczywiscie to tylko teoria i moge sie mylic, dlatego wazne sa dla mnie informacje od osob, ktore sprawdzily to w praktyce.
    Fuji X-H2 | Fujinon 16/1.4 | Fujinon 35/1.4 | Viltrox 75/1.2
    Moje zdjęcia: https://flickr.com/photos/maciej_k/

  5. #305
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    664

    Domyślnie

    heh akurat w przypadku makro to ta wlasciwosc wypada na korzysc ef-s 60/2.8 wzgledem ef 100/2.8 (...)
    Nie koniecznie, wszystko zależy...

    (...) da sie zastapic niewielkim przesunieciem calego zestawu z aparatem przymocowanym do statywu (...)
    Spłoszonego robala nie da się zastapić niczym IMO słowo "zastąpić" jest tu jednak trochę nie na miejscu -siłą rzeczy tracisz skalę odwzorowania i/lub zmuszasz się do kadrowania, a z kolei z 100'tką też możesz odejść (jeszcze dalej) i dzięki temu podejść coś jeszcze bardziej "niedogodnego", czy jednak warto walczyć o "te" konkretne centymetry, to faktycznie niech się ktoś inny wypowie, też jestem ciekaw

  6. #306

    Domyślnie

    4 cm do kwiatków nie ma znaczenia, do owadów już tak. Jeśli jeszcze założysz pierścienie to będziesz owadom czoła soczewką dotykał Oczywiście martwym, bo żywy czekał nie będzie

    makrowałem 50'tkami i IMHO okolice 100 mm to absolutne minimum, a tak naprawdę komfort 180mm daje
    50D + 17-40/4 L + 70-200/4 L + 85/1.8 + 100/2.8 macro

    forest łapie chwile ulotne

  7. #307
    Uzależniony Awatar Lulu1988
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Sandomierz
    Wiek
    37
    Posty
    522

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez forestowy Zobacz posta
    ...makrowałem 50'tkami i IMHO okolice 100 mm to absolutne minimum, a tak naprawdę komfort 180mm daje
    180mm daje komfort jeśli chodzi o odległość od obiektu, jednak komfort użytkowania jest na marnym poziomie. Przy 180mm i cropie w większości przypadków można zapomnieć o foceniu w skali 1:1 z ręki. Dodatkowo GO jest okropnie mała i trzeba przymykać bardziej niż mniejsze ogniskowe (f16-22), żeby mieć ostrego całego robala.

    Sprawdziłem minimalne odległości w Sigmie:
    - od soczewki do obiektu ok 23cm
    - od brzegu osłony przeciwsłonecznej ok 15cm

    Gdyby Canon wypuścił 150mm/180mm L IS to dopiero wtedy było by genialne macro.
    Zestaw na ciężkie czasy: 3 puszki z konserwą - w tym jedna przeterminowana, 6 słoików z ogórkami, 4 latarki i krótkofalówki.

  8. #308

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MC_ Zobacz posta
    Zawsze mozna modelce zrobic portret w skali macro
    I w pewnym miejscu z .. dużą głębią ;-)

    BeatX, ja myślę, że EF-S 60 może być ciekawym rozwiązaniem, albo zastanów się nad starą setką macro.
    zapraszam do mego Bloga ...
    | 6D | 16 | 40 | 100L IS | 400L | 17-40L | 70-200L IS |

  9. #309
    Uzależniony Awatar arrow
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    637

    Domyślnie

    to co wychodzi na to ze żadnym obiektywem "makro" porządnego makro sie nie zrobi bez dodatkowych zabawek typu pierścienie czy jakieś tam soczewki .... ale przy FF .. 100 mm jest najlepszym rozwiazaniem nie wymagającym dodatków ?! czy tez opisywana 60 tka ?!
    Canon FF

  10. #310
    Pełne uzależnienie Awatar wojkij
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Meksyk Europy
    Wiek
    37
    Posty
    1 915

    Domyślnie

    Niby jak chcesz podpiąć ef-s do ff? Pomijając to skale odwzorowania obydwa mają 1:1 więc to już "porządne" macro. Chcesz więcej to masz miechy, pierścienie i mp-e 65 które jest już lekkim ekstremum.

Strona 31 z 62 PierwszyPierwszy ... 21293031323341 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •