Jak by byl 3d to kto mailby kupic 5d albo 1d?
Canon zapelnia luki cenowe i tyle. Nowatoraska firma to juz nie jest bo dzis to Panas sypie nowinkami.
Jak by byl 3d to kto mailby kupic 5d albo 1d?
Canon zapelnia luki cenowe i tyle. Nowatoraska firma to juz nie jest bo dzis to Panas sypie nowinkami.
=============
www.fotolux4.blogspot.com/
5D kupi ten komu nie potrzeba 3D albo go na 3D nie stać. Bedzie to takie xxD tyle że z pełną klatką.
1D jest duże zintegrowane z gripem, bedzie mialo wiele profi bajerów i to wystarczy.
Moim zdaniem Canon po paru latach w końcu ma większy problem w postaci aparatów konkurencji niż własnych (że będą za dobre) i teraz właśnie ten problem rozwiązuje.
Ostatnio edytowane przez mathom ; 03-09-2009 o 16:12 Powód: Automerged Doublepost
10-22 ma w rogach bardzo duże aberracje, zdecydowanie większe niż 16-35 II i eLka bije EF-S na głowę.
10-22 na cropie miał minimalnie lepsze narożniki ale to tak dopiero od połowy zakresu. 16-20mm w 16-35II jest rewelacyjne i żaden crop 10-22 nawet się nie umywa pod względem rozdzielczości, aberracji i beczki. Kolorystyka 10-22 a 16-35II to też różne bajki.
Ostatnio edytowane przez MMM ; 03-09-2009 o 17:40
the silence is deafening
O 10-22 złego słowa nie dam powiedzieć. Nowa wersja 16-35 faktycznie wydaje się być lepsza, choć różnica nie jest jakaś dramatyczna (link). Ze starcia z wersją pierwszą 10-22 wychodzi IMHO obronną ręką. Beczki? Hmm, to jeden z lepiej skorygowanych zoomów Canona. Opacznym wyszło, że dystorsje minimalnie mniejsze ma 10-22. Rogi (poza skrajnie-skrajnymi) ma świetne, a aberracja usuwa się bardzo ładnie (czego nie mogłem powiedzieć o 17-85).
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it