Panowie, a jak u Was z zachowaniem światłomierza w słabo oświetlonych scenach?
U mnie wszystkie zdjęcia wychodzą grubo za ciemne i nie są to pojedyncze przypadki, ale już jakaś reguła:/
Z innej beczki, czy są jakiekolwiek szanse na wsparcie 7D w Ps CS3?
Do DPP nie mogę się nijak przekonać, a z kolei konwersja do DNG i dalej ACR 4.6 mocno podbija kolory. Czekam z uprgadem dopiero na CS5, a z drugiej strony jeszcze kilka miesięcy męczarni ( podobno CS5 ma się*pojawić w kwietniu) nijak nie uśmiecha się.
Tak poza tym to z perspektywy 3 tygodni użytkowania, muszę pochwalić 7D za balans bieli, kolory, po prostu zdjęcia z 7D bardzo dobrze wyglądają bez większych poprawek (aparat robi ładne zdjęcia).
W ogóle wszytko ładnie, pięknie dopóki nie oglądam zdjęć w powiększeniu 100%, nie wiem czy da się zrobić ostre nieporuszone zdjęcie bez statywu, czy monopodu i nie mówię tu o tele, a takim np. 24-70. Ciężko zorientować się gdzie trafił AF, o ile trafił...
Co do AF, to parę razy mnie już srogo zawiódł, ale to już opiszę w odpowiednim wątku.
O mRAWach już pisałem przed testem "optycznych", dla mnie są nie przyjęcia - lepiej pstrykać 40D.
Co do rozdzielczości RAWów, to w zasadzie u mnie to tylko stara 100 macro daje radę, wierzę "optycznym", że na 100 L rzeczywiście jest wybitnie, no ale już takie 24-70 L przepada:/
W ogóle z tą 18Mpx matrycą to każdy z nas chyba ma podobne zdanie - wsadziliby 15Mpx i byłby hit. Pomijając dyskusje o spadku DR i dyfrakcji (ha!, i jeszcze CA! - co tu się dzieje...), to ja widzę to tak, że powiedzmy focimy zdjęcie z monopodem i mamy przez to w powiększeniu 100% sporo poruszone zdjęcie, ale ostrząc standardowo, albo nawet nie i skalując zdjęcie do powiedzmy 1800x1200px po poruszeniu nie będzie śladu, będzie bardzo przyzwoicie. Można powiedzieć, że wracamy do tego co mamy z 40D, choć tutaj 40D ma tę przewagę, że kradnie o 2/3EV czasu naświetlania mniej.
Tylko w takim razie po co zapychać kartę 2 razy cięższymi RAWami?