I to mnie właśnie ciekawi. Bo niechybnie przy cenie 6000 zł marża jest jeszcze całkiem wysoka, skoro sklep stać na takie finansowanie.
A to oznacza, że mali sprzedawcy powinni mieć jeszcze spore pole do popisu przy schodzeniu z ceny. Ale o tym przekonamy się pewnie nie wcześniej, niż oferta Euro przestanie być wirtualna. Ciekaw jestem, jak wtedy zareaguje Allegro.