włączyć LV 10x, zrobić zdjęcie i porównać przed/po.
E tam, łapanie się prawą ręką za lewe ucho. Pstryknąć RAW, skopiować na kompa, otworzyć jednocześnie w aparacie i na ekranie i sobie można porównywać bez odwoływania się do naszej zawodnej, subiektywnej pamięci mózgowej.