-
Sebcio, bo autoISO do takich sytuacji się średnio nadaje. To jest tryb dla tych którzy chcą jednocześnie mieć kontrolę GO i czasu w zmiennych warunkach oświetleniowych. Oczywiście jest to możliwe tylko w dość skromnym zakresie 5EV, ograniczonym możliwościami technologicznymi produkowanych matryc. Owszem można się wspomóc filtrem szarym, ale to już zabiera czas którego czasem nie ma.
Tyle, że dla kreatywnej fotografii, gdzie fotograf chce mieć pełną kontrolę nad zdjęciem jest to tryb idealny.
Oczywiście, zgodzę się, że dość mało jest tak kreatywnych fotografów, że potrzeba im takiej kontroli nad aparatem w zmiennych warunkach oświetleniowych.
Oczywiście, najczęstszym powodem używania AutoISO jest sytuacja kontrolowania GO i jednocześnie wymagania maksymalnego czasu do kontroli (zamrożenia) ruchu/zabezpieczenia się przed poruszeniem zdjęcia. Tu przydałaby się zwyczajnie możliwość ustawienia maksymalnego czasu w trybie Av. Uzyskujemy wtedy "obsługę" znacznie większej rozpiętości świateł. Przejście z części pomieszczenia, które znajduje się w cieniu do części bezpośrednio oświetlonej wpadającym przez okna światłem słonecznym może nawet nie wymagać ingerencji fotografa w ustawienia aparatu, a mimo to zachowuje on wymaganą kontrolę nad kadrem.
Tak, czy inaczej autoISO w trybie M może być dla wielu pożyteczną rzeczą - trzeba tylko zrozumieć do czego to się może przydać i mieć świadomość jego ograniczeń.
Vitez. Odchylany LCD to jest super sprawa, obawiam się jednak że prędzej (jeśli w ogóle) zobaczymy go w następcy 50D niż 7D. Zwróć uwagę, że Sony daje go do modeli niższych segmentów (tu chyba głównie przez to że u nich jest to powiązane z jednoczesnym wykluczeniem pryzmatu), ale jakby nie patrzeć taki ekranik staje się od strony mechanicznej słabym punktem aparatu i obawiam się, że zdecydowanie mógłby obniżyć jego uniwersalność (w tym segmencie do którego jest kierowany 7D).
Ja bym nawet chciał mieć taki gadżet. Miałem kiedyś A350 i ku własnemu zdziwieniu większość zdjęć robiłem poprzez LCD, części interesujących mnie zdjęć wręcz bez tego bajeru bym nie zrobił. Rozumiem jednak, że mogłoby to wykraczać poza koncepcję tego aparatu, lub gdyby miało nie zepsuć odporności na warunki zewnętrzne mogłoby znacznie podwyższyć cenę.
Po przemyśleniu słów MMM. Pomijając nierealność oczekiwań odnośnie funkcjonalności kontrastowego AF (w Canonie), mógłby on jednak przynajmniej w miarę szybko pracować, ale pewnie do tego jest potrzebny DigiC V ;-)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum