zastanawiałem się nad 7d ale nie widzę aż takiego zysku jakości fotek, poczekam na następną premierę Ci chyba zostane przy k20d
nie robię zdjęć w nocy więc powinno wystarczyć.
zastanawiałem się nad 7d ale nie widzę aż takiego zysku jakości fotek, poczekam na następną premierę Ci chyba zostane przy k20d
nie robię zdjęć w nocy więc powinno wystarczyć.
Postep to by byl gdyby:
- wyciszono lustro do poziomu ledwie slyszalnego,
- mozliwosc podlaczenia pendriva,
- mocna lampka wbudowana (silniejsza i z zommem jak kiedys w minolcie 800si), do tego aby nie przegrzewala sie po 5 strzalach....,
- synchro migawki z lampami przy czasie 1/500,
- bluetooth i firmowe aplikacje na komorki umozliwiajace sterowanie aparatem (techniczne zaden problem),
Mozna by jeszcze wmieniac.
Ja tam jakiegos postepu w stosunku do 300d wielkiego nie widze.
=============
www.fotolux4.blogspot.com/
mathom - ale żeby taka rewolucja powstała potrzebne są technologie - równie dobrze mógłbyś chcieć obiektywu 10-1000/2.8, który mieści się w kieszeni. Rządać na forum można wszystkiego natomiast uzyskanie tego w tzw. realu to już nie jest taka prosta sprawa.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
To i ja moje dwa grosze dodam.
Jak dla mnie w kwestii funkcjonalności jest to ideał kropa i kropka.
Jeśli Canon wypuści to samo body wymieniający tylko i wyłącznie matryce na FF i trochę porozsuwa punkty AF to stworzy idealna puszkę FF. Może ją nazwać 3D i każdy kto chce pełnego obrazka będzie chciał ją mieć.
Pozwole sobie dorzucic swoje trzy grosze do tematu.
Mysle ze 7demka zostala zaprojekotwana jako uzupelnienie 5tki. Od kad pamietam wszyscy oczekiwali zeby 5D2 mial porzadny autofocus i uszczelnienia. No i sie doczekali ... w 7D.
Prawie kazdy kto zajmuje sie powaznie fotografia ma przynajmniej dwa korpusy. Tak wiec teraz mozna miec 5D z wspaniala matryca i przecietnym AF badz tez 7D ze swietnym autofocusem i uszczelnieniami oraz przecietna matryca. Marketningowcy Canona daza do tego klient kupil obydwa.
Z punktu widzenia marketinku jest to swietne rozwiazanie. Z punktu widzenia uzytkownikow... zwykle dranstwo.
Przecietny ‘Kowalski’ nie kupi sobie dwoch korpusow, ale tez nie dla niego sa przeznaczone. Dla ‘Kowalskiego’ jest seria XXXD badz tez XXD, w zaleznosci od zasobnosci portfela.
Dla tego tez mysle ze na prozno mozemy wyczekiwac uszczelnien badz lepszego AF w seriach XXXD i XXD. Nie doczekamy sie tez w 5D3, bo zwyczajnie sie to nie oplaca.
Gdyby Canon zrobil matryce dla 7demki nie wieksza niz 12 mpx to dzieki nowej technologi otrzymali bysmy rozpietosc tonalna i szumy na poziomie 5d, moze nawet i lepiej. Tyle ze to tez sie nie oplaca.
Mozemy sobie psioczyc i narzekac, ale dopuki aparaty sie sprzedaja, doputy nic nie ulegnie zmianie.
Natomiast na zagranicznych forach przeczytalem dosc sporo hurra-entuzjastycznych wypowiedzi o 7demce. Wyglada na to ze marketing jednak dziala.
Pewnie niedlugo bedzie premiera 60D. Pojawia sie pierwsze przecieki z zamazanymi zdjeciami i gdybania o uszczelnieniach i lepszym AF. Tymczasem Canon doda 3 mpx do matrycy i jakis bajer. Np. radyjko![]()
Serii xxD już nie będzie!
"Imagination is more important than knowledge." - szkoda, że brak mi tego pierwszego ...
... mój zestaw...
niekoniecznie z domykaniem - istotne jest to, że te czynniki wpływają na efektywną rozdzielczość czego efektem jest to, że to nie limit dyfrakcyjny pozostaje jedyną przeszkodą, a suma wszystkich czynników. Mam tu na myśli przede wszystkim CA i komę.
Rzecz sprowadza się więc do tego, że nie ma szkieł idealnych i jeśli limit dyfrakcyjny ogranicza rozdzielczość przy f/6,3 to po dołożeniu innych wad otrzymamy wspomniane przeze mnie wartości. Oczywiście tylko najlepsze szkła zapewniają odpowiednio wysoką rozdzielczość przy tak otwartych przysłonach i w tym cały problem.
hm...