Tego się właśnie obawiałem Tami "wygrał" u mnie z Sigmą 17-50/2.8, gdyż ta ponoć często sprawia kłopoty przy współpracy z "C". Na początku była faworytem, gdyż solidniejsza i ma HSM. Proponowane przez Ciebie działo jest niestety duuużo droższe i to na razie zbytnio boli. Myślę, że za jakiś czas, jak poznam możliwości systemu, będę się i tak przesiadał na ciekawsze szkiełka. Może trafi się używana L-eczka od 16
Rybkę też chciałbym posiąść, ale dopiero później. Lubię krzywizny, które wnoszą takie obiektywy.

Puszka może i jest wtórnym problemem, ale to właśnie to mnie teraz gryzie. Chcę mieć sprzęt, z którego będę zadowolony, poznam go dobrze, ustawie pod swoje potrzeby i nie będę musiał znowu myśleć o jego wymianie na inny...

Niedawno pożyczyłem od Siostry na kilka dni 40D,do którego podpięty był C17-85, a w torbie mieszkała jeszcze S18-200, czyli bez rewelacji. Podpiąłem też na krótki test swój leciwy C24-85 z analoga (nie powiem, aby bardzo od nich odstawał). Zestawu użyłem w przedszkolu na zabawie i na spacerze ze zjazdami saneczkowymi włącznie. Gdy w końcu zrzuciłem materiał do komputera, byłem bardzo rozczarowany: z ok 1500 ujęć już przy pierwszej weryfikacji musiałem usunąć ok. 1000 - nieostre, ciemne itd. Finalnie pozostawiłm niecałe 300, gdyż znalazłem jeszcze sporo błędów. Zakładam, że na tak duży odsetek pomyłek wpłynęła moja mała wiedza, nieznajomość sprzętu i średnie szkła. Niemało używałem też trybu seryjnego, co nie sprawdziło się absolutnie przy takich słoikach.
Podobne "wycieczki" z E-520 + ZD14-54 (prawie genialne szkło) kończyły się jednak ponad 60% zdowoleniem. Liczę wiec, że moje nowe działo wsparte lepszym osprzętem da mi równie dużo satysfakcji.