Witam wszystkich użytkowników wszelkiej maści dział !!!
Właśnie opuściłem stajnie Olka i pozbyłem się całego plecaka sprzętu. Zamierzałem zakupić D7000, ale przeczytałem o nim tyle złych opinii, że sobie go odpuściłem. Nie zamierzam wydawać kilku tyś. na sprzęt, z którym bardzo prawdopodobnie będę miał problemy. Olek umożliwił mi kilkanaście tysięcy ciekawych ujęć, a teraz dalej cieszy kolejnego właściciela.
Głównym rywalem "N" w mojej opinii jest właśnie (wg. mnie) omawiany przez Was 7D. Fotografuję dzieci, swoje w każdej możliwej sytuacji, ale nie tylko. Żona "załatwiła" mi posadę (absolutnie niepłatną !!) nadwornego fotografa w przedszkolu. Co jakiś czas uwieczniam więc uroczystości i imprezy przedszkolne: Mikołajki, bale itp, czyli dużo ruchu i zamieszania w sporej sali z nienajlepszym światłem. Oprócz tego pstrykam też typowe "street-foto", czyli wszystko i wszędzie (bo to lubię).
Planuję oprócz body zaopatrzyć się (stopnowo) w kilka narzędzi:
1) Tamron SP AF 17-50 mm f/2,8 XR Di II VC LD Aspherical IF
2) Sunpak PZ42X
3) C70-200/4.0L
4) S30/1.4
Mam jednak mały dylemat i właśnie w związku z tym proszę Was o któtką opinię dotyczącą słuszności mojego wyboru, gdyż zacząłem się wahać. Dobrze wytypowałem do swoich potrzeb 7D, czy może powinienem poprzestać na 60D ? Nie każcie mi już proszę czytać kolejnych kilkuset stronicowych tematów, w których znakomita większość postów to po prostu spam nic nie wnoszący do tematu. Nie proponujcie mi też zakupu sprzętu profesjonalnego z wyższej półki oraz super legendarnych sprzetów typu 50D. Aparat, który zakupię, będzie mieszkał w moim plecaku przez następnych wiele lat (jeżeli oczywiście nie okaże się takim strasznym "bublem", jak opiniuje to większość wypowiadajacych się w tym wątku osób).
Mój wybór 7D lub ewentualnie 60D (różnice teoretyczne pomiędzy tymi sprzętami znacie zapewne lepiej ode mnie wiec nie będę sie rozpisywał) argumentuję głównie:
- chęcią uzyskania szybszego i celniejszego narzędzia,
- chęcią uzyskania prawidłowo naświetlonych kadrów,
- chęcią posiadania możliwości skorzystania z wysokiego użytecznego ISO (mój OLEK powyżej 400 zaczynał już denerwować),
- chęcią posiadania możliwości wykonania sporych nawet czasami crop'ów,
- chęcią okazjonalnego skorzystania z możliwości nagrywania filmów,
- chęcią powrotu (gdyż używam wciąż analogowego EOS500) do sprzętu producenta z I-wszej ligi (jak uznaję "C" oraz "N" zresztą też) i zakończenia ciekawego, ale na dłuższą metę męczącego epizodu z 4/3,
- chęcią posiadania możliwości skorzystania z trybu auto (np. na luźnej imprezie ze znajomymi lub gdy moja Żona zapragnie wykonać kilka ujęć, np z moja osobą), co skreśla z listy profi sprzęty,
- chęcią zakupu nowego sprzętu i związanymi z tym nowymi wyzwaniami.
Z góry dziękuję za rady osób z doświadczeniem w użytkowaniu tych sprzętów oraz faktycznych znawców tematu. Jeżeli macie inne sugestie dotyczące szklarni na podobnym poziomie, również z przyjemnością wysłucham. Pozdrawiam !!!