Generalnie na cropie (już nawet na 300d) aberracje potrafią być znaczne również dla teleobiektywów. Oczywiście efekt powstaje również na nowszych matycach (np. 15MPix). Żeby nie być gołosłownym przychodzą mi w tej chwili na myśl dość mocno aberrujące 200/2.8 L II i 300/4 IS L. Niestety porównań do pełnej klatki nie robiłem pod tym względem.
Jesli chcemy uzyskać dobrą jakość na poziomie pikseli, to tak gęste matryce stawiają także znacznie wyższe wymagania dotyczące poruszenia obrazu (lub obiektu). Formuła czas = 1/ogniskowa (nawet z uwzględnieniem współczynnika cropa) przestaje być wystarczająca. Moim zdaniem czasy muszą być znacznie któtsze niż przy matrycach o małej gęstości, jeśli przy oglądaniu 100% chcemy mieć ostry obraz.
Abstrahując od upartego nazywania czujnika CMOS per "CCD", to tłumaczenie się nie trzyma kupy - aberracja per piksel jest większa z powodu mniejszych pikseli. Koniec i bomba!
Zaczyna się dziać jak w Wielkim Formacie - jeżeli chcesz mieć zdjęcie "wszystkie szczegóły ostre" to statyw + inne zabiegi (dla lusrzanek np. MLU).
zdRAWki
Ostatnio edytowane przez HuleLam ; 10-11-2009 o 10:39 Powód: Automerged Doublepost
Fotograf platoniczny
To chyba prawda "nowych" czasów. Twoje spostrzeżenie jest według mnie całkowicie zasadne. Dlatego zawodowcy tam gdzie tylko maja czas, używają statywu, nawet na krótkich czasach.
Jak się ogląda czasami zdjęcia testowe aparatów, z ręki i na długich czasach, to się zastanawiam, o co chodzi. Ostatni taki to test na fotopolis.pl nowego 7D. Brrrr.
EOS - conditio sine Kwanon...
Witam,
Chcąc sprawdzić jak w praktyce "wygląda" tryb zdjęć seryjnych z prędkością 7fps zauważyłem pewne dziwne zachowanie mojego nowego 7d. Otóż przy pierwszej próbie wyraźnie dało się odczuć że prędkość z jaką aparat wykonuje zdjęcia jest daleka od obiecanych 7fps. Postanowiłem więc wszystkie ustawienia wprowadzić ręcznie i zobaczyć jak w tym przypadku zachowa się aparat. Czas, przysłonę, ISO ustawiłem manualnie, wyłączyłem AF i zdjęcia seryjne wykonywałem bez karty i niestety aparat zachowuje się jeszcze dziwniej: prędkość zdjęć seryjnych zwiększa się i zmniejsza w zależności od kąta trzymania aparatu: gdy jest ustawiony w dół zwalnia, gdy kieruje go na sufit osiąga chyba te 7fps. Czasami zdarza się że aparat cały czas pstryka wolno, czasami szybko i nie mam pojęcia co może być tego przyczyną. Przejrzałem wszystkie funkcje i opcje typu priorytet jasnych partii obrazu czy rozjaśnianie brzegów wyłączyłem, ustawienia wprowadziłem manualnie więc aparat chyba nie ma nic do roboty i nie powinno mieć wpływu czy aparat skierowany jest w ciemną podłogę czy jasny sufit. Czy ktoś ma pomysł co może być przyczyna opisywanych zachowań, aparatu? A może jest jeszcze coś oczywistego czego nie wziąłem pod uwagę a może powodować takie zachowanie?
Canon EOS 50D + 28-135mm f/3.5-5.6 IS USM + 15-85mm f/3.5-5.6 IS USM + 50mm f/1.8 + 580EX II
Ostatnio edytowane przez Thomason2005 ; 16-11-2009 o 18:23