Było to ładnie opisywane na forum, więc nieudolnie to odtworzę z pamięci (zastrzegam sobie prawo do omyłek).
Primo - mapowanie wykonuje serwis Canona - Żytnia.
Secundo - jest to coś ala logiczne "zaprogramowanie" matrycy do uśredniania (???) informacji z okolicznych, sprawnych pixeli dla tego, który jest wadliwy.
Tertio - informacje z wadliwego pixela dzięki zmapowaniu nie dają irytujących rezultatów na fotografii
Quatro - mapowanie nie stanowi elektronicznej naprawy matrycy.
Quinto - całość naprawy nie jest długotrwała, bo nie wymaga żadnych napraw optoelektronicznych.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Oczywiście, dlatego właśnie osobiście się tym nie przejmuję![]()
no tak ale to nie rozwiązuje problemu przy długich czasach naświetlania (
Po mapowaniu nie będzie jej widać. Dlaczego uważasz inaczej?
post nr 14 z tego wątku:
http://canon-board.info/showpost.php...7&postcount=14
Jeżeli wciąż coś niejasne to pisz.jest to coś ala logiczne "zaprogramowanie" matrycy do uśredniania (???) informacji z okolicznych, sprawnych pixeli dla tego, który jest wadliwy.