Przypuszczalnie się nadaje, natomiast czy efekt ci się spodoba to inna sprawa. Mam lampę makro typu ring i praktycznie zrezygnowałem z jej stosowania, gdyż daje „płaski” obraz.
Na początek można przetestować to:
http://www.foto-tip.pl/sklep/uniwers...cz-p-1114.html
Tani bajer, wielu makromaniaków używa takiego wykonanego własnoręcznie z np. baniaka po wodzie destylowanej, a efekty są zadziwiająco dobre.
P.S. Cudne bąbelki na Twojej stronie, jednak nad owadami jeszcze musisz popracować. Co to za muza w tle?
Pytaj, od tego jest to forum. Przelicznik bierze się z wielkości matrycy, dotyczy to lustrzanek. Inaczej jest z kompaktami, tam matryca jest dużo mniejsza, bliżej obiektywu, a faktyczna ogniskowa obiektywu inna, zwykle od kilku do kilkunastu mm. Jednak w dalszym ciągu podawana jest jako ekwiwalent dla pełnej klatki. Wystarczy jednak porównać obraz uzyskany z „takiej samej” ogniskowej dla kompaktu i lustrzanki. Fotka wykonana kompaktem nawet na maksymalnym otworze n.p. f2,8 w dalszym ciągu ma olbrzymią głębię ostrości w porównaniu do lustrzanki co wynika z rzeczywistej ogniskowej. Dlatego wiele osób w dalszym ciągu używa kompaktów w makrofotografii.
Jeszcze odkryjesz zalety fotografii cyfrowej, zwłaszcza w makro bezcenna jest możliwość bezkarnego pstrykania dużej liczby zdjęć.