Otóż zdarzyło mi się przetrzymać akumulatorki w ładowarce za długo, jeden z nich się przegrzał (tak, że aż się nadtopiła na nim folia) ale nie zauważyłem tego od razu i załadowałem do aparatu. Nie włączył się. Wyjąłem akumulatorki zauważyłem, że coś z nimi nie tak (a przynajmniej z jednym). Kupiłem nowe, ale po naładowaniu aparat nadal się nie włącza... teraz pytanie: czy to możliwe aby przez takie uszkodzone akumulatorki zepsuł się aparat? Czy takie ewentualne uszkodzenie będzie kosztowne w naprawie? (aparat po gwarancji)