DSLR a tropiki

[Tytus]

prowadzona była jakiś czas temu dyskusja na temat, czy cyfra nadaje się do takich warunków

Właśnie wróciłem z 5 tygodniowego pobytu w strefie równikowej.

mogę odpowiedzieć, że nadaje się znakomicie

300D wytrzymał 2 tygodniowy trekking po dżungli w czasie którego rzadko bywał w plecaku a głównie na szyi, poza tym spędził sporo czasu w środowisku rozpylonej wody morskiej o intensywnym zasoleniu.

Nie miałem ani razu problemu z zaparowaniem aparatu czy obiektywów. Nic nie fiksowało, wszystko działało jak należy (może to zasługa mojej taśmy izolacyjnej na body???).

Tak czy inaczej zachęcam nieonanistów do wypróbowania aparatu także w bardziej skrajnych warunkach...

pozdro

[Kubaman]

ja na niedowno zakończonych wakacjach zostałem przyłapany przez straszną burzę. Aparat i obiektywy były w plecaku rowerowym na plecach, lało jak z cebra przez dobre 20 minut. Okazało się, że aparat wytrzymał (mimo, że obudowa była zupełnie mokra) i obiektywy wytrzymały. Jedyne co się stało, to woda przeciekła mi pod filtr UV i musiałem ją szybko usunąć, aby nie przedostała się do obiektywu.

negatywne odczucia jednak też mam - mimo solidnej budowy body udało mi się dosyć mocno porysować moją 20tkę :sad:

[Tomasz Golinski]

Lepiej dawaj zdjecia

[Tytus]

Lepiej dawaj zdjecia

3650 zdjęć (wszystko RAW)

wstępnie wybrałem do wywołania 800, trochę czasu to zajmie...

ale powiem, że cieszę się, że nie zabrałem makro, w dżungli do niczego się nie nadaje, jest za ciemno a operowanie statywem jest niewykonalne, zabrałem soczewkę 10D i użyłem jej z marnym skutkiem ze dwa razy może...tu najlepiej sprawdza się jasne tele i matryca 30 mpix można sobie kadrować do woli

dodam jeszcze, że choć się o to obawiałem, tank 40GB wystarczył na 5 tygodni focenia w RAW przy intensywnym użytkowaniu, starałem się jedynie przeglądać zdjęcia i wywalać te ewidentnie nieudane przed zgrywaniem, ale niezawsze

tak czy inaczej tank rządzi!

[drrrl]

tak czy inaczej tank rządzi!

a tak z ciekawości, którego używasz?

[Tytus]

[QUOTE=drrrl]a tak z ciekawości, którego używasz?[/QUOTE

najprostszego, choć tani nie był, "image tank III"
po mojej modyfikacji przede wszystkim można liczyć, że bateria po tygodniu będzie jeszcze działała...poza tym bez zastrzeżeń, działa bezawaryjnie

[Trzaska]

najprostszego, choć tani nie był, "image tank III"
po mojej modyfikacji przede wszystkim można liczyć, że bateria po tygodniu będzie jeszcze działała...poza tym bez zastrzeżeń, działa bezawaryjnie

Podobne obciazenie zniósł swietnie najprostszy i najtanszy z mozliwych tankow czyli welland me-940 z 40 GB (3,5 tys RAW'ow). Wpinalam po powrocie do kompa z drzacym sercem... byly wszystkie zdjecia :-)
Ewidentnie problemem moze byc gdy nagle nie ma jak tego zgrac, bo 2 komplety akumulatorkow sie wyczerpaly, nie mamy ładowarki do akumulatorkow (waga :-) ) a tym bardziej moze zabraknac czasu podczas pobytu w cywilizacji by naladowac je.
Wszystkim posiadaczom wellanda szczerze polecam komplecik HAMA (kupiony przed wyjazdem w MM).
http://www.hama.de/portal/articleId*...ion*2563?lid=2
Wazy gramy, przy ilosci koncowek przyda sie zapewne do innych zastosowan, ale przede wszystkim bezproblemowo zasila tanka i umozliwa zgranie karty 1gb w dwie, trzy minutki.

[Fotonal]

Daj z 5 sztuk juz dzis, tak dla kolegow z CB

[Tytus]

Daj z 5 sztuk juz dzis, tak dla kolegow z CB

dziś nie da rady, jutro są na to szanse, wstepnie wywołuję z RAW na automacie z lekką jedynie korektą, w CS2 idzie to dość szybko (dzięki ci Adobe za CS2!)

[Tytus]

Daj z 5 sztuk juz dzis, tak dla kolegow z CB

Zapraszam serdecznie