tak, to wygladalo na zabawe raz zaczepial hipopotam (to dopiero maly hipek) a raz antylopa.. czasem gdy antylopa nie chciala sie bawic, hipek latal za kaczkami. Matka czujnie z pewnej odleglosci obserwowala co jej maly wyczynia. Dosc nietypowe zjawisko. W kazdym razie ani hipek ani antylopa nie mialy ran spowodowanych zabawa.