Jakoś mi nie leżał..., strasznie mi się nie podoba plastyka i jakoś zdjęć. A po obejrzeniu zdjęć z 40d wręcz oszalałem ;-)
I jakoś sam canon o wiele mi lepiej leży w ręce, nie wiem jak to określić ale przez parę tygodni miałem na wypożyczeniu 400d z podstawowym kitem i zarówno sam aparat jak i wyniki mojej pracy bardziej przemawiają do mnie niż sony.
Jest jeszcze inny powód być może prozaiczny ale Sony cholernie rzuca się w oczy i mając przygodę z amatorami cudzego sprzętu jakoś wolę coś co dla amatorów nic nie będzie znaczyć. No cóż nie wielu panów z dresach wie co to Canon.
Inna sprawa to że chcąc rozbudować bazę stwierdziłem że nie ma w czym zbytnio wybierać. Nowy sprzęt drogi, używanego jak na lekarstwo. Pamiętam jak szukałem gripa zanim pokazały się zamienniki wyglądało to jak droga przez mękę. W jednym salonie nie mają na allegro ceny wręcz salonowe. Tak samo ma się z obiektywami. Po 2 miesiącach poszukiwań w końcu udało mi się kupić orginalny w przyzwoitej cenie.