Witam,
czy ktoś robi (czytałem kiedyś, że tak) foto ślubne zawansowanym kompaktem np. serii G albo Panasoniciem LX i może podzielic się wrażeniami?
Witam,
czy ktoś robi (czytałem kiedyś, że tak) foto ślubne zawansowanym kompaktem np. serii G albo Panasoniciem LX i może podzielic się wrażeniami?
=============
www.fotolux4.blogspot.com/
Jasne! Z moich obserwacji wynika, ze na kazdym slubie jest pelno fotografow uzywajacych kompaktow. Widac wiec, ze to powszechna praktyka.![]()
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
Niektórzy korzystają nawet z telefonów komórkowych.
Gorzej robić wesela kompaktem, niż autofotki z ręki na naszą-klasę lustrzanką.
Ja robiłem G9. Ale w RAW, jpg-ami bym nie dał rady, efekty są na 3- mogę pokazać.
60D | 50 1.8 II | kit 18-55 + Tamron 70-300 | moje foty
malpa zawsze ustawia lampewidac to na stadionach jak ludzie foca
odleglosc 20m ale twardo flesh jest
##########
ja lekki offtop zrobie bo nie chce nowego tematu
da sie pofocic na slubie szklami 28-135 i 70-200f4 ale bez lampy ? czy nie mam co nawet startowac ?
1. 80% użytkowników nie czyta instrukcji, nawet w wersji obrazkowej i nie wie, że można wyłączyć błysk albo przełączyć w tryb jakiegoś pseudo auto
2. pomimo tego, że większość kompaktów ma jakieś idioprogramy typu sport lub krajobraz, to i tak prawie wszyscy właściciele kompaktów robią zdjęcia na zielonym kwadraciku
3. to nie aparat ustawia lampę na auto a "użyszkodnik"
4. kompaktem na weselu to możesz robić scenki rodzajowe w kuchni - serią G w RAWie: zawartość garnka i piekarnika
5. większość domorosłych pstrykaczy robi lustrzankami fotki identyczne lub gorsze niż zdjęcia zrobione dobrym kompaktem. Pochodziłem ostatnio 2 dni po Gdańsku i napatrzyłem się na Alfy, Olympusy, XXXD z obiektywami kitowymi na zielonym kwadracku kółka nastaw. Nie wmówisz mi, ty a nikt inny, że zdjęcia machnięte w jpg będą lepsze niż z dobrego kompaktu z preselekcją producenta i wyborem scen. Aha, w zestawach marketowych polar jest zakazany a o szara połówkę proszę nawet nie pytać, bo wezwą policję.
6. na pytanie "jaką lustrzankę mam kupić" albo "czy to dobry aparat i czy zdjęcia będą dobre" odpowiadam znajomym i innym: kup dobry kompakt w cenie tej lustrzanki z kitem, a na pewno zyskasz. Pytam się czy kupią jeszcze szkło za 2000, lampę za 1000. Odpowiedź oczywiście nie. Po takich rozmowach mam mniej znajomych i pytań o fotografii, za to rośnie opinia o mnie, jako o nieprzystępnym bufonie.
rozpisałem się, ale ten kompakt tak mnie nastroił
DOBRY KOMPAKT NIE JEST ZŁY
ale nie na ślubie
Ostatnio edytowane przez joshua ; 25-08-2009 o 20:54
| http://www.wizjer.net | dobre chęci i żadne umiejętności | body xxD na końcu i kilka szkieł USM IS coś tam w plecaku a ostatnio częściej w torbie | lampę ze statywem, filtry też mam, bo pisali, że tak trzeba |
Sony R1 - dlaczego nie, kompakt i sluby chyba da rade nim.
Najfatalniejsza rzecz w R1 to opóźnienie spustu z lampą zewnętrzną, najdłuższe jakie widziałem. Iso 800 okropnie zaszumione, pozostaje więc 400. A to mało.
Podejrzewam, że w G11 iso800 będzie już całkiem dobre, a może i 1250-1600 w RAW? Z zewnetrzną lampą może tworzyć nienajgorszy zestawik w rękach sprawnego fotografa - do zdjęć w plenerze, w domu i kościele. Tu nie obawiałbym się pracy z nim. Gorzej na weselu.
Ja nie wiem co się dzieje z fotografami. Kumpel miał ślub i nagle w czwartek koleś stwierdził, że go nie będzie ale przyśle dobrego kolegę. No i przyszedł jakiś typek z kompaktem nikona i jakąś starą lampą błyskową (nie wiem czy to nie była jakaś od zenita przyczepiona).
ogólnie nie wiem co to za wynalazek bo ten co był wcześniej zakontraktowany to powiedział młodym raz, że robi zdjęcia 2 MPix bo ma za małą kartę;/ Jak to usłyszałem to aż mi się włosy jeżyły na głowie. No i jeszcze za to pieniądze bierze.
Kumpel tylko ze spokojem zobaczył, że miałem swoją torbę ze sprzętem przy sobie... (mimo, że wcześniej mówił - nie bierz aparatu weź się i pobaw) dobrze, że zawsze ją bioręBo było czym ratować sytuację.