Z tekstu: "Oczywiście reporter wyraźnie przegiął próbując wsadzić obiektyw swojego aparatu do środka kasku Fina."
Co za herezja?! Co za bzdura? Wcześniej też gdzieś o tym czytałem, ale nie widziałem filmiku. Tak czy siak, już wtedy myślałem, że to jakaś artystyczna przenośnia. Teraz obraz tylko to potwierdził. Zawodnik zwyczajnie się schylał, fotoreporter zrobił to samo, bo chciał mieć fotę facjaty. A ci już o wsadzaniu obiektywu w kask. No bez jaj...