To nawet nie chodzi o wagę. Komputerek muszę zabrać ponieważ wysyłam zdjęcia na bierząco (zwykle pracuję z ludźmi obserwującymi migracje zwierząt oraz ze służbami leśnymi i strażą graniczną). Komputerek nie jest mały, ale zakładam, że jest z największą baterią na jakieś 8 godzin działania. Jeśli zaś chodzi o stosunek wagi 350D / 10D to już zależy mi na tym aby reszta była lekka... Na dobrą sprawę możnaby zawsze dodawać po 100g do każdej rzeczy ... Tylko wtedy to się już w tonach będzie liczyć ... Komputerek jest służbowy (powiedzmy - bo sam go i tak kupiłem, a zwrócono mi część kosztów w ramach wykonywanej pracy). Niestety - taki mam i już

Byłem dzisiaj w miłym sklepie w Krakowie na Sławkowskiej, gdzie udało mi się obejrzeć 350D + grip wraz z 17-85IS oraz 70-200 f4 L oraz Minoltę Dynax 5D. Porównałem też wszystko z 20D... Hmm.. Myślę, że 350D jednak w 100% mi wystarczy. Z gripem uchwyt jest lepszy do zniesienia - nie powiem jednak, że jest niewiadomo jak wygodny. Praca w pionie jest świetna. Ogólnie oblookałem wszystko, spodobało mi się i tak decyzja zapadła - wszystkim wypowiadającym się pod moim pierwszym postem dziękuję - Wasze wypowiedzi były bardzo pomocne...

A! Jeszcze mała dygresja na koniec. Bawiłem się Minoltą Dynax 5D i wcześniej jeszcze w sieci FotoJoker 7D... Powiem tyle, że jeśli chodzi o model wyższy 7D to z jej wyglądu, ergonomii, wyważenia Canon mógłby brać po cześci przykład - bo to mi się strszanie spodobało - po 3-4 minutach wiedziałem gdzie co jest i 'po co' - to wspaniałe. Jednak aparacik ma wadę - przy ISO 800 i ISO 1600 widać wyraźnie, że reducja szumów działa na tyle mocno, że rozmywa obraz. Jest to wrażenie nie tyle nieprzyjemne dla oka, co wkurzające. Canon może i ma szum, ale zdjęcia są jak żyleta, a tam mydło - o to niezależnie od przesłony, od obiektywu itd... To mnie zniechęciło zupełnie do brania pod uwagę tego aparatu przy zakupie. No cóż 'sorry winetou'...
5D jest natomiast małym aparacikiem, który mógłbym konkurować z 350D zarówno cenowo jak i funkcjonalnie i gabarytowo. Miły w chwycie, stosunkow lekki z dobrym obiektywem KITowym (18-70mm f3.5 - 5.6) i stabilizacją obrazu - he - za 3500zł mamy 'sześciomilionową' cyfrową lustrzankę z 18-70 f3.5 - 5.6 IS (!!!) :P Ale mówcie co chcecie ja i tak wolę Canona!

Tym miłym akcentem chyba możemy zamknąć ta dyskusję Dziękuję!