witam, sprawa wygląda tak:
fociłem na ślubie 30D, skończyła się karta (sandisk extreme), zmieniłem na druga taką, też się skończyła, chciałem włożyć pierwszą żeby przeglądnąć zdjęcia. Przy wyjmowaniu drugiej karty dioda zamignęła dziwnie, zgasła. Próbuje uruchomić bez karty - nic, myślę pewnie bateria wysiadła. Wróciłem do domu, podładowałem trochę i włożyłem baterie, dalej bez karty - okazuje się że dioda mimo że nie ma karty świeci cały czas, aparat nie reaguje na włączanie i wyłączanie, nie pokazują się dane na wyświetlaczu górnym. Dioda gaśnie dopiero po wyciągnięciu baterii. Na początku myślałem że to samorozładowanie akumulatora, bo niby miał jeszcze moc, teraz zaczynam obawiać się coraz bardziej, bo ta dioda świeci przy każdym włożeniu baterii, aparat nadal nie reaguje. Płyta główna ? coś ze stykami przy gnieździe karty pamięci ? Denerwuje się, aparat ma 40k przebiegu. Ktoś chętny do pomocy...?