Cytat Zamieszczone przez muflon
Ja bym najpierw wziął Sigmę, żeby mieć od razu w miarę uniwersalny zakres (łącznie z kitem to prawie 18-300). Potem 50/1.8, żeby mieć jeden bardzo ostry obiektyw na specjalne okazje. A na koniec Tamrona.
Ja bym zrobił dokładnie tak samo. Najpierw pokryć zakres z małą przerwą w środku potem reszta. Choc oczywiście zalezy to od preferencji. Ale dzięki pokryciu zakresu mozna i widoczek i portreci i ptaszka na gałęzi. A jak się zacznie od 50 -tki to potem juz reszta tak nie smakuje . Chyba że ograniczymy jej użycie do pełnego otworu.