blad myslowy. lud (czy tez mowiac wprost: motloch) ma w d... talent i umiejetnosci. liczy sie szoł i robienie sensacji, bo dopiero to sprzedaje gazety i plyty. nie umiejetnosci. a TVN swoja droga, doskonale o tym wie, i pisze scenariusze swoich programow w taki sposob, by zapewnic motlochowi jak najwieksza rozrywke. te "prawdziwe" konkursy, maja lepiej zrobione scenariusze, niz najlepsze telenowele wenezuelskie/peruwianskie/argentynskie/meksykanskie/...* (* - niepotrzebne skreslic)Zamieszczone przez Anvers
roznica miedzy ****a na ulicy a ekspertem TVN konczy sie na warunkach poczatkowych i kwotach. tak czy siak, w obu przypadkach zajecie, ktore powinno wiazac sie z przyjemnoscia i uczuciami, obliczone jest tylko na forse i zaspokojenie zleceniodawcy. w obu przypadkach jest to wypinanie tylka za pieniadzeZamieszczone przez Anvers
i jeszcze w poniedzialek pierwsze po wakacjach M jak Milosc z zaskakujacymZamieszczone przez Anvers
rozwojem sytuacji.
krotko mowiac: media zapewnily taka pozywke intelektualna, ze plebs bedzie mial dlugo o czym mowic. niewazne, ze plytka i kompletnie bezwartosciowa. wazne, ze w Zadupiu Dolnym bedzie o czym gadac pod kosciolem przez najblizsze 2 tygodnie
EDIT: nie staralem sie byc delikatny. wole napisac szczerze niz "zachwycac sie choreografia"![]()