Pokaż wyniki od 1 do 10 z 91

Wątek: Sigma - rozczarowanie...

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar KuchateK
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    USA
    Posty
    4 895

    Domyślnie

    No... Chcesz ogol? Chcesz norme?

    Sigm 24-70 mialem w sumie piec (cztery w domu na dluzej, piata z odciskiem to komedia), piecdziesiatke, trzy tele 70-300 (syf w sklepie znowu ewidentny), dwie 18-125, trzy elki (dwie wybierane w sklepie z paru, w sumie z piec), kitow, lamp i puszek nawet nie licze...

    Jedynie ostatnia elka zakupiona wysylkowo w dellu wygladala jak nowka z fabryki (widac po folii, instrukcjach, pudelku, syfie na szklach i stykach). Cala reszta byla ewidentnie otwierana i macana wiele, wiele razy... I co? Renomowane sklepy, swiatowa renoma, super opinie... Ta...

    Przewinelo sie troche sprzetu. Wiekszosc zreszta wrocila do sprzedawcy jako niespelniajaca wymagan i podobnie jak Twoj obiektyw napewno krazylo to dalej od klienta do klienta az znalazlo tego komu spasuje... No chyba ze to ewidentny zlom... Wtedy moze po 10-20 (kto wie ilu) chetnych moze sie zlituja i wysla to producentowi bo sie tego nie da sprzedac i ciagle odsylaja/zwracaja.

    Takie sa realia... To nie jest wyjatek... Tak sie sprzedaje teraz wszedzie. Zauwaz jeszcze, ze to raczej nasz rynek (w Polsce) dostosuja do tego w USA a nie na odwrot.
    Ostatnio edytowane przez KuchateK ; 31-08-2005 o 23:40
    ...

  2. #2
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    May 2005
    Wiek
    54
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KuchateK
    No... Chcesz ogol? Chcesz norme?


    Jedynie ostatnia elka zakupiona wysylkowo w dellu wygladala jak nowka z fabryki (widac po folii, instrukcjach, pudelku, syfie na szklach i stykach). Cala reszta byla ewidentnie otwierana i macana wiele, wiele razy... I co? Renomowane sklepy, swiatowa renoma, super opinie... Ta...

    Przewinelo sie troche sprzetu. Wiekszosc zreszta wrocila do sprzedawcy jako niespelniajaca wymagan i podobnie jak Twoj obiektyw napewno krazylo to dalej od klienta do klienta az znalazlo tego komu spasuje... No chyba ze to ewidentny zlom... Wtedy moze po 10-20 (kto wie ilu) chetnych moze sie zlituja i wysla to producentowi bo sie tego nie da sprzedac i ciagle odsylaja/zwracaja.

    Takie sa realia... To nie jest wyjatek... Tak sie sprzedaje teraz wszedzie. Zauwaz jeszcze, ze to raczej nasz rynek (w Polsce) dostosuja do tego w USA a nie na odwrot.
    Właśnie tak to wygląda, sam pracuję w sklepie ze sprzętem.
    Nawet jak towar jest uszkodzony to trafia do autoryzowanego serwisu, potem wraca do sklepu i jest sprzedawany jako nówka sztuka. Wbrew pozorom sprzętu uszkodzonego prosto z fabryki jest sporo. A dodatkowo sprzedawcy też lubią pobawić się i przetestować sprzęt - jeszcze pół biedy jak ktoś sprzęt lubi i go szanuje, a z tym bywa różnie.

  3. #3
    Zablokowany Awatar pn_
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Wiesbaden
    Posty
    857

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KuchateK
    Sigm 24-70 mialem w sumie piec (cztery w domu na dluzej, piata z odciskiem to komedia), piecdziesiatke, trzy tele 70-300 (syf w sklepie znowu ewidentny), dwie 18-125, trzy elki (dwie wybierane w sklepie z paru, w sumie z piec), kitow, lamp i puszek nawet nie licze...

    Jedynie ostatnia elka zakupiona wysylkowo w dellu wygladala jak nowka z fabryki (widac po folii, instrukcjach, pudelku, syfie na szklach i stykach). Cala reszta byla ewidentnie otwierana i macana wiele, wiele razy... I co? Renomowane sklepy, swiatowa renoma, super opinie... Ta...

    Przewinelo sie troche sprzetu. Wiekszosc zreszta wrocila do sprzedawcy jako niespelniajaca wymagan i podobnie jak Twoj obiektyw napewno krazylo to dalej od klienta do klienta az znalazlo tego komu spasuje... No chyba ze to ewidentny zlom... Wtedy moze po 10-20 (kto wie ilu) chetnych moze sie zlituja i wysla to producentowi bo sie tego nie da sprzedac i ciagle odsylaja/zwracaja.

    Takie sa realia...
    Na szczescie w Niemczech realia sa inne niz w USA. Jeszcze nigdy nie dostalem nic otwieranego, macanego itp. itd.

    Sigmy tez mam. Kupilem sterylnie czyste, pieknie zapakowane. A syfu nie ma w nich do dzis dnia. Ale moze ja lepiej sprzatam w domu :-) I w ogole w tym kraju jakos tak czysciej niz za wielka woda jest :-)

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar KuchateK
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    USA
    Posty
    4 895

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pn_
    Na szczescie w Niemczech realia sa inne niz w USA. Jeszcze nigdy nie dostalem nic otwieranego, macanego itp. itd.

    Sigmy tez mam. Kupilem sterylnie czyste, pieknie zapakowane. A syfu nie ma w nich do dzis dnia. Ale moze ja lepiej sprzatam w domu :-) I w ogole w tym kraju jakos tak czysciej niz za wielka woda jest :-)
    Pewien jestes? Moje w wiekszosci tez byly sterylnie czyste. Choc po workach widac ze juz pare razy byly wkladane i wyciagane.

    Cytat Zamieszczone przez pn_
    KuchateK jak zwykle flamuje. Tylko do tej pory myslalem, ze robi to tylko na dzwiek slowa "Nikon", ale jak widze, mylilem sie.
    Dlaczego odrazu flejmuje? Czy jak staram sie komus cos wytlumaczyc i nie przekonuje mnie jego "15 min macalem, jak sie moglo zabrudzic", bo wiem ze moglo to odrazu flejm jest?
    ...

  5. #5
    Uzależniony Awatar Zigi
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    niedaleko Częstochowy
    Wiek
    48
    Posty
    532

    Domyślnie

    Ja w sumie faceta trochę rozumiem. Właśnie dostałem dziś swoją sigmę (nie mam jak sprawdzić z aparatem bo siedze w robocie) i jestem lekko podłamany. Kurzem bym sie bardzo nie przejmował ale na wewnetrznej soczewce tej drugiej patrząc od strony mocowania jest piekna rysa tak 4 do 5 mmm długości jakieś 0,7 mm od brzegu soczewki. Widać przy składaniu szkła coś się musiało porysować bo sladów rozbierania nie widać. Globalnie szkło nówka (tak jak powinno być) i widać po stykach że może raz podpięte było do aparatu. Zastanawiam się czy będzie te rysę widac na zdjęciach przy 350D i jego kropie czy tez bedzie poza kadrem?
    40D, c10-22, c15-85, c50/1.4, 70-200L4, 400L5.6, RUP43, Sherpa 600R +inne graty...
    Moje wiekowe zdjątka na CB & na obiektywnych - zapraszam

  6. #6
    Uzależniony Awatar gawryl
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Bialystok
    Wiek
    47
    Posty
    810

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zigi
    Ja w sumie faceta trochę rozumiem. Właśnie dostałem dziś swoją sigmę (nie mam jak sprawdzić z aparatem bo siedze w robocie) i jestem lekko podłamany. Kurzem bym sie bardzo nie przejmował ale na wewnetrznej soczewce tej drugiej patrząc od strony mocowania jest piekna rysa tak 4 do 5 mmm długości jakieś 0,7 mm od brzegu soczewki. Widać przy składaniu szkła coś się musiało porysować bo sladów rozbierania nie widać. Globalnie szkło nówka (tak jak powinno być) i widać po stykach że może raz podpięte było do aparatu. Zastanawiam się czy będzie te rysę widac na zdjęciach przy 350D i jego kropie czy tez bedzie poza kadrem?
    rysa to skandal - i jesli kupowales jako nowke to wymieniaj. a jesli nie, to sie mocno nie przejmuj - ja w swoim Sonanrze 135mm mialem ryse o dlugosci ok. 4 cm (!!!!!) na brzegu soczewki, i nigdy nie widzialem zadnej straty jakosc (w porownaniu do innych partii zdjecia, gdzie rysy nie bylo).

    p.s.
    jak mi serwer ruszy, to zamieszcze fotki tej rysy

    edit: zajrzyj na aukcje http://www.allegro.pl/show_item.php?item=58344708, gdzie sprzedawalem swoj porysowany obiektyw - tam sa zdjecia - i rysa jest gleboka!
    Ostatnio edytowane przez gawryl ; 01-09-2005 o 10:27
    350d, KIT 18-55, 50/f1.8, 100-300/f4.5-5.6 USM, 420EX. www.gawryl.pl

  7. #7
    Uzależniony Awatar Zigi
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    niedaleko Częstochowy
    Wiek
    48
    Posty
    532

    Domyślnie

    Kupowałem jako nówkę. Do tego rysa nie jest jakas tam płyciutką tylo widac że zostało mocno "przyryte". Kurcze mieszkam w miescie gdzie normalnie szkła się nie dostanie i kupować musze wysyłkowo. A tu widać często problemy są.
    Będzie trzeba wymienić ale nigdy nie wiadomo co przyjdzie a kłopotów sporo, że o czekaniu nie wspomnę.

    Swoją drogą ile dziennie wysyłkowo sprzedają szkieł. Czy tak trudno zerknąć w szkło przed wysłaniem czy nie jest porysowane? Dla sprzedającego byłaby to może minuta a tak ja muszę biegać na poczte i dalej czekac na kupione szkło . Dodatkowo jakby nie patrzeć sprzedający sam sobie robi koszt bo przesyłki z reklamacjami nie wędrują za friko.
    Ostatnio edytowane przez Zigi ; 01-09-2005 o 10:47
    40D, c10-22, c15-85, c50/1.4, 70-200L4, 400L5.6, RUP43, Sherpa 600R +inne graty...
    Moje wiekowe zdjątka na CB & na obiektywnych - zapraszam

  8. #8
    Zablokowany Awatar C41photocrew
    Dołączył
    May 2005
    Posty
    528

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zigi
    Kupowałem jako nówkę. Do tego rysa nie jest jakas tam płyciutką tylo widac że zostało mocno "przyryte". Kurcze mieszkam w miescie gdzie normalnie szkła się nie dostanie i kupować musze wysyłkowo. A tu widać często problemy są.
    Będzie trzeba wymienić ale nigdy nie wiadomo co przyjdzie a kłopotów sporo, że o czekaniu nie wspomnę.

    Swoją drogą ile dziennie wysyłkowo sprzedają szkieł. Czy tak trudno zerknąć w szkło przed wysłaniem czy nie jest porysowane? Dla sprzedającego byłaby to może minuta a tak ja muszę biegać na poczte i dalej czekac na kupione szkło . Dodatkowo jakby nie patrzeć sprzedający sam sobie robi koszt bo przesyłki z reklamacjami nie wędrują za friko.
    a gdzie kupowales?? doklanie

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar Jurek Plieth
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    75
    Posty
    2 087

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pn_
    Na szczescie w Niemczech realia sa inne niz w USA. Jeszcze nigdy nie dostalem nic otwieranego, macanego itp. itd.
    To też prawda! Mój kolega mieszkający w USA opowiadał mi jak zbaraniał ze zdumienia, kiedy pojechał w Niemczech do serwisu ze swoim (fakt, że drogim) autem. Tamże najpierw dwóch mechaników włożyło rękawiczki (!), następnie po zdemontowaniu pokrywy silnika okleili jej krawędzie specjalnym grubym i szerokim plastrem, aby się nie uszkodził lakier po postawieniu na podłodze i dopiero potem zabrali się za silnik. W USA (w PL tym bardziej) takie obyczaje nie istnieją. Rzekłbym złośliwie, że "wręcz przeciwnie" :wink:

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •