A przygotowania też robisz? Jesli nie, to przyjedź wcześniej do USC i spróbuj się zaczaić na moment, kiedy primo: schodzą się goście, secundo: przyjeżdża PM. Plus ceremonia i podpisywanie - powinieneś się jakoś wyrobić. Tak przy okazji - kiedy masz ten ślub? Mam nadzieję, że przede mną i podzielisz się doświadczeniami![]()