Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: 100mm f2.8 vs 200mm f2.8 - bokeh i inne...

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2006
    Wiek
    43
    Posty
    60

    Domyślnie 100mm f2.8 vs 200mm f2.8 - bokeh i inne...

    Powitać! Po dłuższej nieobecności na forum podyktowanej przebywaniem na obczyźnie wreszcie mogę tu zawitać ;-)

    I od razu walę prostu z mostu - żeby niepotrzebnie nie owijać w bawełnę ;-)

    Mam straszliwą chrapkę na szkiełko ze stajni Canona - mianowicie 200mm F2.8L II USM. Ciągnie mnie w kierunku tegoż lensa przede wszystkim bokeh.

    I teraz takie pytanie - w swojej szklarni z "najładniej" rysujących szkiełek jeśli chodzi o bokeh posiadam 100mm F2.8 macro ("pińćdziesiątkę" 1.8 pomijam) - jednak jak wiadomo to to do portretu ni jak się nie nadaje - bo to stricte dermatologiczne szkło :-) Jak to powiedział jeden z blogowiczów - "the goal is a reference image prior to dermatological surgery" ;-)

    Postanowiłem obrać za cel właśnie dłuugie tele z wdzięczną dziurką 2.8. Pytanie tylko - czy szkło 200mm F2.8 wypluje mi bardziej "plastyczny" obrazek niż 100mm F2.8 ?

    Na zdrowy rozum wraz ze wzrostem ogniskowej, przy takiej samej przysłonie, bokeh powinine być o wiele bardziej miękki niż ten w 100mm F2.8.

    Tak czy inaczej - byłbym nawet skłonny posłuchać rad Szanownych Forumowiczów odnośnie szkła plenerowo-portretowo-przyrodniczego. Ma do "wydania" nie więcej jak 5-6tysięcy naszych polskich złotówek.

    Od razu mówię - "żómów" nie trawię - nie wiedzieć czemu :-) Jedyny jaki posiadam to 24-105 - przydaje się "od święta" - głównie do landszaftów z polarkiem (i tutaj też lepiej by się spisała jakaś stałeczka pokroju 28mm).

    Lubię zmieniać szkiełka - człowiek się chociaż nie nudzi - a do zdjęć które wykonuje na co dzień nie jest mi potrzebna ani mobilność ani uniwersalność którą daje zoom. Stawiam bardziej na jakość które zapewniają stałki.

    Wsio z mojej strony - czekam na złote rady od Kanonierów :-)

    Pozdrawiam

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Jeżeli planujesz tego używać do portretów (a tak się wyraziłeś) to ja bym wolał kupić 85mm albo ewentualnie 135L, bo 200mm to już dużo moim zdaniem

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2006
    Wiek
    43
    Posty
    60

    Question

    Ciut źle się wyraziłem :-)
    Portreciki swoją drogą - przeważnie szkiełko będzie służyło do focenia całych sylwetek - od stóp do głów.

    No i często gęsto fotografia przyrodnicza + fotki samochodów, motocykli - jednym słowem wszystko, co jest dość duże - przy 100mm czuję, że jest za "krótko" - przydałoby się odejść - dlatego 200mm byłoby strzałem w dziesiątkę - pytanie tylko co z tym bokehem.

    btw: 85mm F1.2 dość ostro rysuje tło z tego co czytałem, natomiast 200mm F2.8 powinna "wypluć" całkiem przyjemny i "kremowy" bokeh - jeśli się mylę poprawcie mnie...

    P.S. - idę spać - jet lag męczy koszmarnie....
    Ostatnio edytowane przez jsemeniuk ; 16-08-2009 o 07:18

  4. #4
    Uzależniony
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Otwock
    Wiek
    43
    Posty
    577

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jsemeniuk Zobacz posta
    ... pytanie tylko co z tym bokehem.

    btw: 85mm F1.2 dość ostro rysuje tło z tego co czytałem, natomiast 200mm F2.8 powinna "wypluć" całkiem przyjemny i "kremowy" bokeh - jeśli się mylę poprawcie mnie...

    P.S. - idę spać - jet lag męczy koszmarnie....
    Mam 200/2,8L MK1. To jest taka sama konstrukcja optyczna jak MK2. Różnią się tylko osłonami. Ja kupiłem to szkiełko właśnie dla bokehu i światła 2,8. Używam go praktycznie tylko przy 2,8. Jest bardzo ostre i plastyczne. Poniżej kilka fotek na f/2,8.
    1


    2


    3


    4

    5d III; eos 5; EF15/2,8; 35L; 50/1,4; 85/1,8; 135L; 430ex; YN600ex; metz 58

  5. #5
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2006
    Wiek
    43
    Posty
    60

    Domyślnie

    Dzięke wielkie Mariuszu! No no - bokeh jest całkiem sympatyczny, bardzo plastyczny i brak w nim ostrych konturów.

    Miałbym jednak do Ciebie małą prośbę - mógłbyś przestrzelić szkiełko i zrobić kilka sampli? typowe sceny domowe - np jakiś stolik - coś na stoliku i z tyłu jakieś ostrzejsze kontury ?

    I drugi motyw - cała postać stojąca na tle parku - wiesz - liście - różne dziwne stworzenia :-) Chodzi mi o to w jakim stopniu można odseparować sylwetkę.

    P.S. Fotki pstrykane na cropie czy FF? bo jeśli na criopie to jest ok - a na FF ciut ostry bokeh - tak mi się wydaje ;-)

    Pozdrawiam
    Jake

  6. #6
    Bywalec
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    113

    Domyślnie

    exif mowi 5d

  7. #7
    Uzależniony
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Otwock
    Wiek
    43
    Posty
    577

    Domyślnie

    Szkiełko przestrzelę dziś wieczorem i postaram się zrobić takie sceny jakie chcesz. Foty robię 5d mk1, ostatnia tylko kadrowana trochę, reszta to pełne klatki. Nie rozumiem stwierdzenia "ciut ostry bokeh", dla mnie jest ok, to co ma być ostre to jest, to co ma być rozmyte też jest. Masz tu kilka różnych zrobionych na szybko scen i w zależności od tego jakie jest tło i w jakiej odległości od obiektu jest położone to jest bardziej lub mniej rozmyte. 200-tki ze światłem 2,8 tak właśnie obrazują, miałem kiedyś sonnara 200 i było podobnie. Różnice są w ostrości na pełnej dziurze, w kształcie bokehu i kolorach.
    Ostatnio edytowane przez Mariusz_C ; 17-08-2009 o 13:04
    5d III; eos 5; EF15/2,8; 35L; 50/1,4; 85/1,8; 135L; 430ex; YN600ex; metz 58

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •