Jest druga możliwość (oby nie). Przesunął się w jakiś bliżej niewyjaśniony sposób, od puknięcia czy innego wstrząsu, element emitujący światło na punkty AF. Ten zestaw diod umiejscowiony jest powyżej układu wizjera i emituje podświetlenie w pryzmat, korzystając z niemalże tego samego toru optycznego co obraz pochodzący z matówki, tylko w odwrotnym kierunku. Wtedy poprawianie płytki AF nic nie da.