Konrad jak to obiektyw testowy mogłeś pożyczyć przed testem? Co to będzie za test? Jeżeli ci kolega go uszkodzi, to co?? W ogóle myślałem, wynajdziesz sobie jakiś rodzaj sceny zapniesz puchę na stojak i po kolei przykęcisz każdy z posiadanych obiektywów. Wtedy część widowni zobaczyłaby w reality jak maluje każdy z nich w tych samych warunkach i tą samą scenę. A tak kupa. Jeden słoik przedpołudniem, jeden po południu, trzeci walniesz wieczorem i wierność oddania barw, rozdzielczość tej samej sceny do porównania pixel/pixel, itp szlag trafi. A to chyba nas najbardziej interesuje.
Ponadto koledzy prosili o brak linijek i bateryjek, bo to jedynie można robić w różnych porach dnia i tygodnia.
pozdrówka