Jeśli paprochy są ostre i wyraźne - to najprawdopodobniej na matówce. Zdjąć obiektyw, przedmuchać gruchą.
Jeśli słabo wyraźne - mogą być wewnątrz, między soczewką a lustrem / obok lustra.
Jeśli są tylko na zdjęciach przy dużej przysłonie - są za lustrem (np złośliwie przymocowany włos)
Jeśli są niewidoczne, to: 1) nie ma ich, 2) są nieistotne (-:

Aby sprawdzić czy nie mam czegoś upierdliwego na tylnej soczewce lub wewnątrz aparatu, robię tak: zamykam przysłonę i włączam podgląd GO. Wtedy paprochy stają się wyraźniejsze ,a niektóre dopiero się pojawiają.
Odkryłem to kiedyś z manulanym obiektywem M42, gdy niby nic nie było, a jak przymknąłem przysłonę to się pojawiło (-: