Sluchajcie, jesli chodzi o focenie Perseidow czy innych rojów, to uzywajcie jak najmniejszych ogniskowych. Im mniejsza ogniskowa tym wieksze pole widzenia, a uwierzcie mi ze pomimo wyznaczonego radiantu 'spadajacych gwiazd' moga pojawic sie zupelnie z innej strony

. Procz Perseidow bedziecie mieli takze okazje zlapac na zdejciu jakas sztuczna satelite

.
Jak sfocic np. Perseidy ?
Ciemne miejsce, statyw, niska ogniskowa, ISO 200 wystarczy i dlugi czas

. Najlepiej z wezykiem lub pilotem.., jak jasny perseid przeleci mozemy opuscic lusterko..., lub tez poczekac na kolejnego

. Im dluzszy czas tym ciekawiej - wiecej Perseidow i ruch gwiazdek zaznaczony na fotce

.
Pozdrawiam serdecznie
Astromaniak
Leju