Fociłem w zeszłym roku z balkonu w Warszawie. Efekty raczej marne ze względu na łunę miejską.
Wiadomo - statyw, wężyk spustowy najlepiej z programatorem, najjaśniejsza przesłona, wysokie ISO, ale w granicach przyzwoitości (szumy).
Czas ekspozycji zależny od łuny, najlepiej się wybrać na łowy daleko od miasta.
W tym roku dodatkową przeszkodą będzie Księżyc, a i pogoda nie rozpieszcza:/