Mną też miotały te dylematy i podjąłem decyzję o zakupie 50-tki.
Oczekiwanie wiążesz z następującymi rzeczami:
- kursem waluty
- premierą nowego modelu;
- ochłodzeniem rynku
1. kurs - nie ma pewności, czy faktycznie będzie on taki, jak prognozuje większość ekspertów, którzy przecież już wiele razu się mylili; mój znajomy, który nieźle sobie dorabia na zakupie/sprzedaży waluty uważa, że po wakacjach kurs zł/eur wzrośnie. Nawet jeśli znacząco spadnie, to i tak odczujemy to z opóźnieniem;
2. premiera nowego modelu -może zamieszać, ale niekoniecznie; zdziwiłbym się jednak, gdyby canon pchał się do szybkiej premiery, wszak 40-tek jest jeszcze sporo na rynku, a i pewnie zapasy 50-tek nie są zbyt małe. Spodziewam się, że premiera zostanie przełożona za rok.
3. Zauważalny jest spadek sprzedaży kompaktów, rynek lustrzanek trzyma się nieźle (zaledwie kilkuprocentowy spadek)
Dlatego nabyłem 50-tkę (m.in. trafił do mnie szybszy procesor) i cieszę się, że już teraz mogę focić na tym sprzęcie (pop. miałem 350-tkę). To też warte jest kasy. To duża frajda, która przeważyła i dlatego dokonałem zakupu.