To oczywiście prawda, ale jak wspomniałem wcześniej to o czym pisałem, to mocne uproszczenie, ale chyba sposób ujęcia tego uproszczenia jest odpowiedni, dla kogoś kto nie wie i nie koniecznie chce czy musi wiedzieć, pyta tylko co wybrać ile RAM-u itp.
Przyznasz chyba, że kupowanie 12 czy 8 GB RAM-u dla tworzenia miniaturek, to średnio sensowna inwestycja. Najważniejsze żeby program na którym się najczęściej pracuje reagował w czasie rzeczywistym a operacje, które wykonuje najczęściej wykonywał z optymalna prędkością i nie musiał doczytywać z dysku.
Wiele operacji wsadowych zajmuje bardzo dużo pamięci, w zasadzie dowolnie dużo, ale operacje wsadowe mają to do siebie, że nie musimy siedzieć i patrzeć w monitor.
Natomiast operacja na konkretnych plikach w PS, które wymagają ciągłego nadzoru użytkownika dość rzadko przekraczają 2 - 3 GB
Mówiąc najprościej, zawsze lepiej jest mieć sprzęt szybszy i mocniejszy niż słabszy i wolniejszy a granica opłacalności dla każdego przypada gdzie indziej, ze względu na dostępne środki finansowe, zaangażowanie w temat itp.
Ale wydaje mi się, że potrzeby domowego użytkownika w bardzo nielicznych przypadkach wykraczają poza możliwości 32 bitowych systemów. Przynajmniej na dzisiaj. A argumentem na poparcie tej tezy niech będzie dostępność 64 bitowego software-u oraz jego popularność. CS 4 64 bit to jedna z niewielu jaskółek, które wiosny nie czyni.
A, że ktoś jest pasjonatem i wsadził sobie 24 GB RAM-u bo może, to czemu nie. Jednak dla Kowalskiego poniesione koszty w stosunku do zysków, będą niewarte zachodu.