Ja nie wiem, ale może komuś się przyda informacja że Spectraview II z Colormunki działa bez najmniejszych problemów...
Ja nie wiem, ale może komuś się przyda informacja że Spectraview II z Colormunki działa bez najmniejszych problemów...
poki co mam swiezo zainstalowane 7... i jesli ten system po kilku miesiacach uzywania bedzie dzialal chocby w polowie tak jak obecnie, to mega odlot.
przesiadlem sie z XP 64 bit i roznica jest kolosalna. glownie na tych najprostszych operacjach systemowych, typu przeskakiwanie miedzy katalogami, przegladanie plikow, ale tez otwieranie programow (Lightroom czy Firefox startuja znacznie szybciej), start systemu, zmiana ustawien. nie do porownania. byc moze to efekt chwilowy (bo jednak swiezy system to co innego), ale W7 na chwile obecna mi znacznie mniej rzezbi po dysku niz XP.
poza tym, ten system jest calkiem ladny graficznie i ma przyjemne zmiany w zakresie obslugi. pierwsze wrazenia mam bardzo pozytywne i na pewno wydaje sie to system przemyslany i sensowny
z mojego punktu widzenia - byle tak dalej. na chwile obecna jest super
A takie cos jak plugin do cs4: nik software color efex pro 3.0 będzie działać na windows7 64-bity? Jak dla mnie fajna zabawka i chciałbym dalej uzywać.
Nik's software dziala pod 7 64bit - wszystkie pluginy
Ale tylko w 32-bitowym CS4 (poza właśnie wydaną nową Vivezą) więc generalnie bez sensu, w 64 bitowym - nie (co zresztą mają dość jasno na swojej stronie w FAQu napisane) - w związku z tym nie kupiłem Dfine'a, tylko Noise Ninję która pod CS4 64 chodzi bez problemu. $80 też pieniądz...
Ostatnio edytowane przez Krzychu ; 28-10-2009 o 16:42
Jeżeli pprzewiduje się więcej niż 3-4 GB RAMu, to system 64 bitowy zawsze ma sens, nawet jeżeli są zainstalowane na nim programy 32 bitowe.
Pojedyńczy program 32 bitowy może standardowo wykorzystać troche ponad 2 GB ramu, ale nie zapominajmy, że możemy takich programów odpalić kilka jednocześnie. A nawet możemy odpalić dwa razy ten sam program (jeżeli na to pozwala, bo z nie każdym tak można) i np. wywoływać RAWy w dwóch partiach jednocześnie.
Innymi słowy, jeśli system widzi ram i może z niego korzystać, to nawet jeżeli jeden program nie potrafi zrobić pożytku z całej pamięci, to zawsze kilka programów może z tej pamięci zrobić użytek, co jest szczególnie przydatne w dobie procesorów wielordzeniowych.
Natomiast jak system nie widzi całej pamięci, to ta część, która jest niewidoczna dla systemu jest praktycznie bezużyteczna dla zwykłego użytkownika.
Czyli nawet mając same programy 32 bitowe, warto mieć system 64 bitowy, pod jednym warunkiem, że ma on wszystkie potrzebne sterowniki i nie stwarza dodatkowych problemów. U mnie Win 7 x64 śmiga bardzo przyjemnie.
Możesz się nacieszyć częściowo stosując super wygodny ;-) workflow robiąc część obróbki w PS 64-bitowym a cokolwiek do czego wykorzystujesz Nika w 32-bitowym i później spowrotem do 64-bitowego...
Na pocieszenie wygląda na to że wkrótce powinni wypuścić update pluginów w wersjach 64-bitowych, natomiast tak jak pisze sid zawsze jest benefit z obsługi większej niż 4GB pamięci przez system w związku z czym wszystko inne poza PSem może siedzieć poza pierwszymi 4GB.
1. Większość urządzeń podłączanych pod Win7 była automagicznie instalowana przez systemw raz z odpowiednimi driverami (to się zdziwiłem jak do karty graf GTX280 nie musiałem sterowników instalować i nowsze wersje od NVidii same się pojawiają w Windows Update...)
2. Te które się same nie zainstalowały w ogromnej większości miały na stronie producenta sterowniki pod Win7 64bit
3. i bardzo nieliczne wyjątki (jakiś tam skaner Epsona i drukarka Samsunga u siostry) do których nie znalazłem sterowników pod Win7 - poszły bezproblemowo na sterownikach do Visty 64bit
Podsumowując - nawet jeśli nie znajdziesz dedykowanych sterowników do Win7 64bit to te pod Vistę 64bit powinny pójść, tylko warto je instalować opcją 'uruchom jako administrator' i dodatkowo w trybie zgodności z Vistą.
Ale z drugiej strony zauważyłem tę ważną różnicę i lekcję, jakiej się Microsoft nauczył - PRZED wypuszczeniem systemu w statusie RTM odbyli ogromną ilość konsultacji z różnymi producentami hardware'u i software'u udostępniając im wersje testowe i RC - właśnie po to by po wypuszczeniu wersji RTM sterowniki były gotowe... a w Viście nawet najwięksi producenci przez nawet rok się bujali z problemami sterownikowymi (HP, Creative itp), szczególnie do wersji 64bitowej.
Ale już nie tym razem - Microsoft odrobił lekcję z Visty.
Zgodnie z tematem wątku - Mac fanatyków prosze o powstrzymanie świerzbiących paluszków i nie pisanie tutaj...