Czasem z profesjonalistami też różnie bywa. Byłem na ślubie gdzie chyba z 10 wujków miało jakieś tam sprzęciki i robili zdjęcia tak żeby nie przeszkadzać "pierwszemu". Okazało się że szkoda go było zapraszać...
...to oczywiście był wyjątek...który mam nadzieje potwierdzi regułę
W każdej branży można trafić prawdziwego pro jak i gościa który wystartował bo były dofinansowania ;p