Czas na podsumowanie?
Liczę,że koledzy prowadzący firmy się zgodzą z moją tezą.
Żadna firma,szczególnie mała nie jest zadowolona,gdy klient rezygnuje.
Ale tylko marna trzyma za wszelką cenę pieniądza klienta ,szczególnie przed wydaniem towaru.
I w tym przypadku zwrot kasy ,to nie strata.Jeśli "firmy" o której mowa nie stać na zwrot marnych kilku tysięcy,
to tylko świadczy o jej bylejakości,jej właścicieli i pracowników również.Po prostu dno a nie firma.
Chyba ,że jest to zrobione celowo.W/w firma "reklamę" ma już zapewnioną,to fakt,więc pewnie zmieni nazwę na BULLGOT aby kontynuować prace ku zadowoleniu klientów.
btw
Ile tysięcy spraw podobnych musi się wydarzyć zanim ludzie nie zaczną płacić za towar po kupnie,a przynajmniej przy odbiorze ?
Szczególnie,że na bystrość naszego wymiaru sprawiedliwości raczej liczyć nie można