Witam,
Przeczytałem wszystkie posty i mam taka refleksję. Zdolność manipulowania klientami przez Tom01 jest wielka, ale jeszcze większa jest ich chęć bycia manipulowanymi. Wielu uważa , że pozytywne załatwienie własnego zakupu powoduje, iż reszta jest nieważna, a wszystkie transakcje firmy Mastiff, w tym ta, która zaczęła watek, są w porządku. Wszystko odbywa się strefie szarej - na pograniczu. Jeden krok dalej i już można mówić o sprawach, które kojarzą się zwykle z różnymi kodeksami, krok w drugą stronę i mamy sprawy prawie wzorowe. Wielu zastosowało osobliwy sposób usprawiedliwiania działań sprzedawcy wielką wiedzą, a są to dwie zupełnie inne sprawy. W sumie smutne bo do tej pory ja uważałem Tom01 za człowieka godnego zaufania.
swnw