Przesłał. Wczoraj. Sprawa zostanie zakończona jak powinna być dawno. Jeśli email wysłał wcześniej, do mnie nie dotarł. Nie wnikam w przyczyny, ale nie dopytywałbym się gdybym go wcześniej miał. To, cytując klasyka, oczywista oczywistość.
Proszę Pana, nawet sprzątaczka wie więcej o firmie w której sprząta niż publiczność z forum. Prosiłbym się powstrzymać od durnowatych uwag. Są jakieś pytania merytoryczne, słucham, odpowiem. Nie mam ochoty uczestniczyć w paleniu czarownic.