Niniejszym przestrzegam przed zakupami w firmie ZPK Mastiff Sp. z o.o. z Białegostoku, nieoficjalnie reprezentowanej na forum przez użytkownika Tom01.
Zachęcony opinią na forum, rabatem oraz oraz lokalizacją firmy postanowiłem złożyć zamówienie na monitor Eizo S2431 w w/w firmie.
Zamówienie uprzedziłem m.in. telefonem dowiadując się (od osoby udzielającej się na forum jako Tom01), iż firma nie prowadzi sprzedaży detalicznej i monitor zostanie wysłany wprost z siedziby polskiego dystrybutora. Przy okazji otrzymałem potwierdzenie dostępności tego modelu monitora u dystrybutora. Tutaj bez zastrzeżeń (ZPK Mastiff ma przecież status pro-dealera Eizo).
22.04.2009r. złożyłem za pośrednictwem formularza na stronie firmy ZPK Mastiff zamówienie na w/w monitor.
Dane z przysłanego automatycznego potwierdzenia nie zgadzały się (kwota była za mała), ale przez telefon wyjaśnilismy (znów, z Tom01), że to błąd formularza. Otrzymałem też propozycję wyselekcjonowania monitora przez fabryczny serwis Eizo w Polsce - operacja nie wiązała się z żadnymi dodatkowymi kosztami, tylko czas oczekiwania na wysyłkę może wydłużyć się do około dwóch tygodni - zgodziłem się. Tego samego dnia wykonałem przelew na pełną, właściwą ustaloną kwotę (cena z oferty minus 5% rabat).
Po dwóch tygodniach wysłałem do ZPK Mastiff zapytanie o status zamówienia. Otrzymałem odpowiedź, iż monitor jest jeszcze u dystrybutora i poddawany jest testom -ma być wysłany na początku przyszłego tygodnia. Po kolejnym tygodniu analogiczna odpowiedź.
Od tej pory zaczynam dzwonić do firmy (rozmowa cały czas z Tom01). W jednej z rozmów dowiaduję się, o kłopotach serwisu Eizo z wyselekcjonowaniem egzemplarza. W innej, że moje zamówienie jest już tylko drugie w kolejce. Mija tak ponad miesiąc od złożenia zamówienia - dzwonię więc po raz ostatni dowiedzieć się o co chodzi (zaznaczam przy tym, iż chcę zrezygnować z zamówienia) -dowiaduję się, że monitor został waśnie tego dnia wysłany -decyzję jednak już podjąłem, z zamówienia rezygnuję.
Wyjaśniamy więc kwestie formalne - jeśli otrzymam monitor odsyłam go i czekam na przelew, jak tylko monitor wróci do magazynu. Jeśli firmie uda się "cofnąć monitor od kuriera" wówczas tylko czekam na przelew.
Monitor do mnie nie dotarł, czekam więc na przelew.
Mijają kolejne dni -już tygodnie, zaczynam więc znów dzwonić.
Owszem, monitor udało się "cofnać" (jedno wyjaśnione), ale teraz są jakieś problemy z korektą od Eizo i przelewu narazie nie bedzie, trzeba czekać. Mijają kolejne dni, tygodnie. Kolejne telefony - wreszcie, po jednej z rozmów i informacji mail'owej o zamiarze skierowania sprawy na drogę urzędową otrzymuję na konto (8.07.2009r.) nieco ponad połowę wpłaconej za monitor kwoty, z zapewnieniem, że pozostałą część orzymam w przeciągu tygodnia. I znów z tygodnia na tydzień tłumaczenia, że "już już".
Pieniędzy do dziś (8.08.2009) nie otrzymałem. Zważywszy na opisany przebieg wydarzeń poddaję obecnie w wątpliwość większość tłumaczeń udzielanych mi przez osobę Tom01. Zaznaczam przy tym, iż w naszych kontaktach nie pojawiła się informacja o wycofaniu modelu S2431 z produkcji, co mialoby być przyczyną kłopotów z selekcją monitora (argument podany dziś wieczorem w popularnym wątku o monitorach, #1409, zawiera także cenny zwrot wobec mojej osoby, mający świadczyć, iż sprawy Pan Tom01 nie rozpoznaje - może takich przypadków było więcej?).
Tak oto "pro-dealer" Eizo i "forumowicz" potraktował klienta.
Jestem już zdeterminowany podjąć dziłania formalne wobec "firmy" ZPK Mastiff z Białegostoku, dlatego też zdecydowałem się przestrzec przed zakupami w tej firmie oraz wszelkimi kontaktami biznesowymi z osobą udzielającą się na forum jako Tom01.