OK, teraz się okaże, kto tu na forum się zna na Canonach :P

Problem następujący:

Lampa Nissin Di466 nie daje się wyzwolić radiowo przez stopkę. Model ten nie posiada podczerwieni ani tego typu wynalazków, fotocela jest i działa, jednakże nie chodzi mi o wyzwolenie błyskiem, a radiowo, a się bestia nie daje - nie działa tania chińszczyzna, nie działa pocket wizard, nie działa podpięcie kablem synchro przez stopkę do pocket wizarda, chiola czy nawet fotoceli...

odpowiedź producenta - kup wyższy model, to się da.

lampa wsadzona bezpośrednio na sanki działa, przez kabel synchro na zasadzie sanki->kabel->stopka też działa...

podejrzewam, że Canon do wyzwolenia lampy poza zwykłym zwarciem wali na stopkę jeszcze jakieś napięcie, którego niestety radio nie przekaże.

Kto z Was wie, o co chodzi, czy faktycznie to jest jakieś napięcie na stopkę i czy jest jakiś gadżet, który podpięty do wizarda po otrzymaniu sygnału radiowego takie napięcie wygeneruje coby lampę odpalić.

Uproszczając (bo niektórzy na forum lubią się gubić podczas dłuższych wypowiedzi)
problem:

- lampa podpięta do aparatu bezpośrednio działa, przez kabel synchro działa, bezprzewodowo nie działa

pytanie:
1. czy Canon generuje jakieś napięcie na stopce do wyzwolenia błysku
2. jak uzyskać impuls wyzwalający przy połączeniu bezprzewodowym

pozdrawiam wszystkich i liczę na pomoc