Ale się Panowie od **** strony za temat zabraliście :-)
Nie chodzi o to co mogło być lepsze w świetnych zdjęciach, jeno o to co mogło by wyjść ze zdjęć kiepskich.
I nie ma potrzeby rozwodzić się nad plastyką kolorami i innymi wielce subiektywnymi sprawami. Tu przede wszystkim chodzi o wizjer, to jak ślepemu dać okulary:-)
I niech mi nikt nie stara się wmówić, że amator nie potrzebuje widzieć co fotografuje, albo że dopiero musi dojrzeć fotograficznie aby tego potrzebować :-)
A cała reszta to tylko waga, wielkość, cena FF vs możliwości nabywcy