Strona 7 z 10 PierwszyPierwszy ... 56789 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 94

Wątek: 400D Vs 5D Dylematy...

  1. #61
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    warszafka
    Wiek
    40
    Posty
    360

    Domyślnie

    wiesz IGI, postaram się żeby było jak najmniej wycieczek osobistych, ale może różnie wyjść.
    Miałem fazę na 1ds mkII, ale wmówiłem sobie,że to stare pudło i nie ma wielu zalet nad moim 5d. Prawda jest taka,że jakbym miał 8k wolne to bym strzelał teraz jedynką.
    Nie róbmy tu forum onetu. Nie stać kogoś to będzie chwalił swoje i szukał zalet nawet mimo logiki. Poza mnożnikiem crop nie ma przewagi nad FF. Wynika to z techniki wytwarzania.
    Nikt nie powiedział,że cropem się nie da zdjęć robić. Poprostu wkurzało mnie na 400d,że jak jest ciemno to fajne zdjęcie moze być strasznie zaszumione i chciałem mieć czyste ISO1600. Jeżeli ktoś nie potrzebuje takich zalet nie musi iść w FF.

  2. #62
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fahrenheit Zobacz posta
    Nikt nie powiedział,że cropem się nie da zdjęć robić. Poprostu wkurzało mnie na 400d,że jak jest ciemno to fajne zdjęcie moze być strasznie zaszumione i chciałem mieć czyste ISO1600. Jeżeli ktoś nie potrzebuje takich zalet nie musi iść w FF.
    w moim przypadku duzym impulsem byla wielkosc celownika i ogolna jakosc obrazka. celownik, w polaczeniu z matowka z podzialem, daje ogromna wygode i latwosc kadrowania, z czym w cropie jest wyraznie gorzej. da sie, ale po prostu duzy celownik wybitnie pomaga w klepaniu landszaftow.

    i dopoki w gre nie wchodza szybkie tematy to moje 5D masakruje 30D pod wzgledem jakosci obrazu od ISO 100 wlacznie. tu naprawde nie ma co porownywac. i daleki jestem od wiary, ze nasr... wiekszej liczby megapikseli w cropie ta sytuacje poprawia.

    o jakosci wysokich ISO to mozna sobie pisac - jak ktos nie widzial, to mu tego sztuczne testy nie pokaza. tam gdzie w 30D czulosci typu ISO 800 uzywalem juz w ostatecznosci, pamietajac o obfitym naswietleniu, tam 5D przy ISO 800 jest miod-malina a i ISO 1600 trzeba spartolic, zeby bylo nieuzywalne do druku w duzym formacie. zreszta... co tu sie bede daleko wychylal... wczoraj wywolywalem wieczorne fotki z mostu we Florencji. ISO 200 wyciagniete o dzialke za uszy a na granatowym niebie raptem ziarenko. jakbym to zrobil w cropie to mialbym juz tylko wielokolorowa papke...

    o roznicy w podpinaniu chocby sloika typu manualne 50/1.8 nie wspominam.



    cropem bezdyskusyjnie da sie robic piekne zdjecia i w stosunku do ceny taki 40D czy 50D (czy tez 500D/1000D) to jest swietny zakup. ale pod wzgledem golej jakosci obrazu FF ma po prostu wyrazna przewage. tak jak analogowy sredni mial nad malym obrazkiem (i zapewne cyfrowy tez). i naprawde odpuscmy sobie proby dowodzenia, ze jednak slonce kreci sie wokol ziemii.
    no chyba, ze sprowadzamy dywagacje do porownywania skompresowanych jpeg-ow wielkosci 600 pikseli, to wtedy i malpa za 500zl bije cyfrowy sredni
    www albo tez flickr

  3. #63

    Domyślnie

    WIZJER ! WIZJER ! WIZJER !
    to przemawia za FF !

  4. #64
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    507

    Domyślnie

    W moim pierwszym poście w tym wątku napisałem święte słowa, że zazdroszczę tym, którzy nie widzą różnicy pomiędzy FF a cropem, bo mają kilka kilo zł w kieszeni. Podałem też linka do długiego tematu. który poruszył chyba wszystkie aspekty tego dylematu. Na koniec powiem tylko to, że najwięcej mają do powiedzenia Ci, którzy nie mieli nigdy styczności z FF i realnego porównania.
    Na szczęście wybór jest szeroki i nikt nie musi kupować FF na siłę.
    Pytasz IGI co FF poprawiłby w zdjęciach Kuczy? Choćby to, że skóra modeli nie była by podobna do manekinów.
    6D + 35L + 85f/1.8 + 24-105L

  5. #65
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    74

    Domyślnie

    A skąd wiesz czy nie taki był zamysł autora zdjęć ? Dlaczego wmawiacie mi że nie widzę różnicy między cropem a FF, nigdy nie napisałem że crop jest lepszy. Pisałem wielokrotnie że FF jest lepszy i zgadzam się z tym absolutnie. Chcę tylko zwrócić od początku uwagę że sama przewaga FF nie pozwoli robić nam lepszych zdjęć, że żeby te lepsze zdjęcia robić trzeba najpierw to potrafić. Tak jak z jazdą samochodem. Nikt o zdrowych zmysłach na swoje pierwsze auto nie kupi potwora z silnikiem 500 koni bo nie będzie w stanie zrobić z nich użytku.
    Piszecie o sytuacjach gdzie FF deklasuje cropa. Oczywiście zgadzam się z tym. Ale ilu amatorów fotografuje modelki, pracuje w studiu foto, robi sesje dla gazet ? Większość foci krajobrazy, rodzinę, wyjazdy, życie codzienne, gdzie crop w zupełności wystarcza. Ilu z nas amatorów ma codziennie sytuacje gdzie musi korzystać z dobrodziejstw nie zaszumionego iso 1600 ? Jeżeli ktoś często tego iso potrzebuje to kupuje FF i to ma dla mnie wtedy uzasadnienie. Ale nie potrafię zrozumieć gdy jako zaletę FF pokazuje się dwa identyczne zdjęcia, tyle że jedno zrobione cropem, a drugie pełną klatką i się wszyscy cieszą jak to FF zrobił piękne zdjęcie, a crop gorsze. Oczywiście różnice są widoczne,
    tylko że gdyby zrobić taką klatkę albo cropem albo pełną klatką, wywalić exifa i dać na forum do oceny jakim aparatem zostało zrobione, założę się że wyniki wyglądały by mniej więcej 50/50. Mówię oczywiście o zdjęciu w normalnej sytuacji - czyli przy w miarę poprawnym oświetleniu.

    To tak jak byśmy mieli kupić dwie płyty gramofonowe - pierwszą wyprodukowaną jeszcze na super matrycy, i taką z numerkiem 10000. Założę się, że odsłuchując jedną za drugą audiofil bez problemu rozpozna która ma numerek 1 a która 10000. Jednak gdyby dać mu tylko jedną do odsłuchania, nigdy nie będzie w stanie odgadnąć z jakiej partii ona pochodzi.

    I powtarzam jeszcze raz
    Pełna klatka jeżeli chodzi o obraz jest lepsza. Tylko to naprawdę w fotografowaniu nie jest aż tak istotne. To tak jak bym teraz założył temat że cyfrówki wielkoformatowe biją na głowę FF, który jest tylko i wyłącznie protezą, że FF nie odda nigdy koloru skóry, że GO na FF jest do **** względem aparatu z dużą klatką, i zapewne się nie pomylę. Tylko czy jest to ważne w fotografii ?
    7d + Tamron 17-50 2.8 + 70-200 2.8 L IS + canon 50/1.8 II + sigma 18-200 3.5-6.3 DC OS

  6. #66
    Coś już napisał
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    47
    Posty
    65

    Domyślnie

    Ale się Panowie od **** strony za temat zabraliście :-)
    Nie chodzi o to co mogło być lepsze w świetnych zdjęciach, jeno o to co mogło by wyjść ze zdjęć kiepskich.
    I nie ma potrzeby rozwodzić się nad plastyką kolorami i innymi wielce subiektywnymi sprawami. Tu przede wszystkim chodzi o wizjer, to jak ślepemu dać okulary:-)
    I niech mi nikt nie stara się wmówić, że amator nie potrzebuje widzieć co fotografuje, albo że dopiero musi dojrzeć fotograficznie aby tego potrzebować :-)
    A cała reszta to tylko waga, wielkość, cena FF vs możliwości nabywcy

  7. #67
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    gdynia
    Wiek
    46
    Posty
    269

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kainart Zobacz posta
    Tu przede wszystkim chodzi o wizjer, to jak ślepemu dać okulary:-)
    I niech mi nikt nie stara się wmówić, że amator nie potrzebuje widzieć co fotografuje, albo że dopiero musi dojrzeć fotograficznie aby tego potrzebować
    Jakbym miał wybierać między wizjerem z 5d połączonym z matrycą 40d a odwrotną kombinacją to wybieram mały wizjer z dużą matrycą. Duży wizjer poprawia wygodę robienia zdjęć, ale nie ma wpływu na same zdjęcia.

  8. #68
    Coś już napisał
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    47
    Posty
    65

    Domyślnie

    Z technicznego punktu widzenia pewnie masz racje, w przypadku fotografowania tabelek, packshotow ect pewnie tez. Ale naprawdę łatwiej jest wypatrzyć dobry kadr i odpowiedni moment widząc coś więcej niż tylko światełko w tunelu

  9. #69
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pjakusz Zobacz posta
    Jakbym miał wybierać między wizjerem z 5d połączonym z matrycą 40d a odwrotną kombinacją to wybieram mały wizjer z dużą matrycą. Duży wizjer poprawia wygodę robienia zdjęć, ale nie ma wpływu na same zdjęcia.
    to jest troche jak wybor miedzy autem na pedaly a rowerem na rope.

    czysta, akademicka teoria. nawet gorzej, bo akademickie dumanie moze teoretycznie znalezc kiedys przelozenie na praktyke :-D
    www albo tez flickr

  10. #70
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    gdynia
    Wiek
    46
    Posty
    269

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kainart Zobacz posta
    Z technicznego punktu widzenia pewnie masz racje, w przypadku fotografowania tabelek, packshotow ect pewnie tez. Ale naprawdę łatwiej jest wypatrzyć dobry kadr i odpowiedni moment widząc coś więcej niż tylko światełko w tunelu
    Z tym polemizować nie będę, nie mam doświadczenia w fotografowaniu tabelek Zdjęcie zrobione FF a APS-C dzieli taka przepaść, że przeżyłbym mniejszy wizjer. Oczywiście duży wizjer to duży plus FF, ale ustawianie go na pierwszym miejscu zalet to jakaś pomyłka. To tak, jakby najważniejsze było samo robienie zdjęć, a co z tego wyjdzie to już nie ma takiego znaczenia
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    to jest troche jak wybor miedzy autem na pedaly a rowerem na rope.
    czysta, akademicka teoria. :-D
    Eeeee, nie próbowałem wymyśleć nowego bytu Polemizowałem tylko z teorią, jakoby największą zaletą FF był duży wizjer
    Ostatnio edytowane przez pjakusz ; 10-08-2009 o 13:15 Powód: Automerged Doublepost

Strona 7 z 10 PierwszyPierwszy ... 56789 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •