Witam
Juz dzis wielu fotografow slubnych stanelo na wysokosci zadania i dodalo obok "photography" slowo "cinematography". Czy sadzicie (jak ja) ,ze ewolucja jest nieunikniona? Nie chodzi mi o caly material filmowy z slubu i wesela. Ale zdjecia + jakies krotkie clipy lub nawet "eyecatch-e" do galerii mysle ,ze sa nieuniknione
Oto link do materialu backstage firmy ktora chcialbym miec na swoim slubie ^^
Ogladac koniecznie z dzwiekiem.
Polecam obejrzenie pozostalych produkcji studia Mind Castle i Still Motion
np.: