Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 79

Wątek: Ile zdjęć na ślubie.

  1. #21
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Dąbrowa Górnicza
    Wiek
    47
    Posty
    378

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez airhead Zobacz posta
    robię: 500-1000 (częściej 700-1000)
    oddaję: 100-300 na płycie i 50-100 w albumie
    I ja tak podobnie mam z ilościami.

    Chciałbym zwrócić uwagę na jeden bardzo ważny element odnośnie ilości zdjęć w albumie.
    Zauważyłem (zresztą to nie jest jakieś odkrycie), że im więcej zdjęć w albumie tym szybciej się oglądający nudzi. Tak po 30 fotografii kartki zaczynają coraz szybciej się przewracać, a powyżej 50 to jest tylko wertowanie. Właśnie dlatego w albumach z wywołanymi zdjęciami robi się mniej fotografii, które mają stanowić esencję całej uroczystości. To jest mniej więcej jak z jedzeniem - jeśli po odejściu od stołu nie jesteś zupełnie syty (nażarty ) to lepiej wszystko smakuje.
    Masakra jest jeśli już ktoś odpali zdjęcia z płyty gdzie jest ich kilkaset. Przypomina to wtedy szybką serię sieczki zdjęć niczym reklama podprogowa .
    Właśnie dlatego Jeff i inni robią tyle a tyle zdjęć, ale mają one sens również artystyczny bo masówkę można sobie machnąć samemu (wujek z wypasionym kompaktem czy nawet lustrem, zawsze się coś wybierze ).

    Moje osobiste podejście jest takie jak wyżej, tzn jak miałyby wyglądać fotki z mojego wesela (kiedy miałem to królowało studio i kameruny :neutral. Miałbym teraz album z 50-100 unikalnymi zdjęciami gdzie mógłbym sobie teraz z chęcią pooglądać bez znużenia. Bo za przeproszeniem w d...e mam spoconego wujka Zenona jak wywija na parkiecie z kuzynką Ziutą - bo takie fotki leżą gdzieś głęboko w szufladzie albo na nigdy niewywołanych płytach od fotografujących znajomych.

    Ale to już niestety zależy od zleceniodawcy, co wymaga. Ja staram się zawsze wyczuć co chcą, niestety najczęściej nie wiedzą czego chcą. Po dłuższej pogawędce można wyczuć czy ma być masówka czy coś ambitniejszego i w jakich proporcjach.
    Zdarzyło mi się raz też, że klient chciał zdjęcia wyłącznie na płytach (bo i taniej), co jest w ogóle sprzeczne z moimi zasadami. Dałem mu do zrozumienia, że podstawą mojej pracy jest zawsze album z wywołanymi zdjęciami. Na koniec powiedział, że się zastanowi i tyle go widziałem Piszę to po to, żeby uwydatnić różne podejście różnych ludzi do fotografii. Tamten człowiek chciał po prostu dokumentacje wydarzenia, bo tak pewnie wypada i rodzice chcą lub przyszła żona.
    EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
    www.magaczewski.blogspot.com
    www.fotogaleria.magaczewski.pl

  2. #22
    Piece Pankracy
    Guest

    Domyślnie

    Zauważyłem (zresztą to nie jest jakieś odkrycie), że im więcej zdjęć w albumie tym szybciej się oglądający nudzi. Tak po 30 fotografii kartki zaczynają coraz szybciej się przewracać, a powyżej 50 to jest tylko wertowanie.
    bardzo słuszne spostrzeżenie, mam zatem taką ideę, aby powyżej 50 wrzucać puste kartki, oglądający przecież nie zauważy a można wziąć grubszą kasę na chałturę ... co Ty na to?

  3. #23
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    gdynia
    Wiek
    46
    Posty
    269

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magart Zobacz posta
    Zdarzyło mi się raz też, że klient chciał zdjęcia wyłącznie na płytach (bo i taniej), co jest w ogóle sprzeczne z moimi zasadami. Dałem mu do zrozumienia, że podstawą mojej pracy jest zawsze album z wywołanymi zdjęciami.
    To podziwiam Ja na ten rok mam tylko JEDNEGO klienta, którego nie udało się przekonać, że taniej będzie jak album wykona we własnym zakresie Właśnie nadchodzi czas wyklejania albumu, i jak o tym myślę to mi się słabo robi. Fotografowanie - sama przyjemność. Obróbka - tu już różnie, zależy od pary, no ale generalnie lubię. Ale albumy to stres i męczarnia

  4. #24
    Coś już napisał Awatar yaro78
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    mazowieckie
    Posty
    79

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pjakusz Zobacz posta
    Ale albumy to stres i męczarnia
    jest na to rada Fotoksiążki :-D
    bez sensu

  5. #25
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Dąbrowa Górnicza
    Wiek
    47
    Posty
    378

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pjakusz Zobacz posta
    To podziwiam Ja na ten rok mam tylko JEDNEGO klienta, którego nie udało się przekonać, że taniej będzie jak album wykona we własnym zakresie Właśnie nadchodzi czas wyklejania albumu, i jak o tym myślę to mi się słabo robi. Fotografowanie - sama przyjemność. Obróbka - tu już różnie, zależy od pary, no ale generalnie lubię. Ale albumy to stres i męczarnia
    Chodzi o to, że ładniej i efektowniej jest jak ma się w ręce gotowy album. Zwłaszcza lubię klasyczne albumy. Zresztą lubię wtedy patrzeć jak PM oglądają taki album i mam wtedy większą satysfakcję z roboty. Może to też zaleta tego że nie ma zbyt dużo klientów i mi się jeszcze chce w albumy bawić
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Piece Pankracy Zobacz posta
    bardzo słuszne spostrzeżenie, mam zatem taką ideę, aby powyżej 50 wrzucać puste kartki, oglądający przecież nie zauważy a można wziąć grubszą kasę na chałturę ... co Ty na to?
    Tak się składa, że albumy mają najczęściej do 50 kartek, więc jak trzeba więcej to wkleja się obustronnie. Więc nie widzę problemu pustych kartek tylko jak już - stron
    Cóż, może sprawdzi Ci się Twoja idea, przetestuj.
    Ostatnio edytowane przez magart ; 11-08-2009 o 16:42 Powód: Automerged Doublepost
    EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
    www.magaczewski.blogspot.com
    www.fotogaleria.magaczewski.pl

  6. #26
    Bywalec Awatar toshimitsu
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Dublin/Lodz
    Posty
    132

    Domyślnie

    Tu jeden z przedmowcow napisal o szybkostrzelnym koledze z teoria "srodkowe z serii zazwyczaj dobre" A ja mam pytanie tak przy okazji.

    Czy uzywacie "bracketing-u" na slubach? jesli tak na co dajecie?
    Positively dirty minded

  7. #27

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez toshimitsu Zobacz posta
    Tu jeden z przedmowcow napisal o szybkostrzelnym koledze z teoria "srodkowe z serii zazwyczaj dobre" A ja mam pytanie tak przy okazji.

    Czy uzywacie "bracketing-u" na slubach? jesli tak na co dajecie?
    Proszę mi tu wątku nie paskudzić jakimś OT
    W Szczecinie jest taka tendencja, wśród kilku popularnych studiów, że dają kilkadziesiąt zdjęć na płycie, ale możecie je tylko obejrzeć, nie ma opcji na wydruk w fotolabie, tak jakoś magicznie zabezpieczają, tak miał mój koleś i to nie jeden. Moim zdaniem jakaś masakra, ludzie płacą - dadam, że grubo - i nie mogą sobie własnych zdjęć wydrukować! Tak się robi?
    W sumie po waszych wypowiedziach zaczynam uważać, że pstryknąć 1000 migawką na ślubie to nie wstyd, jednak z punktu widzenia przyszłego męża, nie wiem czy chciało by mi się oglądać więcej niż 100 własnych zdjęć, ale są gusta i guściki.

  8. #28
    Uzależniony Awatar xsardas
    Dołączył
    Dec 2008
    Miasto
    Wrocław / Szczecin / Świnoujście
    Wiek
    40
    Posty
    731

    Domyślnie

    Czyżby pliki były cyfrowo zabezpieczone czy tylko płytka jako całość ?

  9. #29
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    42
    Posty
    992

    Domyślnie

    Hmm... W sumie to ani nie fotografuję ślubów, a do własnego mam jeszcze dużo czasu, ale tak powoli staram się orientować w temacie...

    I w sumie... wściekłabym się jakbym została po teoretycznie najważniejszym dniu mojego życia z 50-100 zdjęciami ;-)

    Dla mnie ideałem byłoby ok 100-200 zdjęć "profi" z obróbką, albumami itp itd i kolejne w nieskończoność "poprawne" dokumentujące (a często jest tak, że najlepsze momenty nie są na najlepszych zdjęciach). Wiadomo, że nie każde klapnięcie migawki wyzwala arcydzieła, ale jak już ktoś pisał -- tu nie zawsze chodzi o art, ale po prostu o miłe wspomnienia. Są ludzie którzy do tego przywiązują wagę, i tacy co nie spojrzą poza jedną ramkę stojącą na szafce (bo żona postawiła).

    Przykładowo - z 10-dniowego wyjazdu po ostrej selekcji
    (prawie 9:1) wyszło mi 600 zdjęć do albumów i oglądałam to już (ja i wiele postronnych osób) z parę razy w ciągu niecałego roku. Co kto lubi
    www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
    C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII

  10. #30
    Pełne uzależnienie Awatar Mellan
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    59
    Posty
    1 851

    Domyślnie

    Mój nauczyciel medytacji mawiał: "Lepszy jeden tygrys, niż dwanaście kotów". Coś w tym jest
    Selektywność to rzecz której wciąż się uczę. Swoją drogą mniejsza ilość ujęć do obróbki skutkuje szybszym efektem finalnym.
    C-F-K - forever

Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •