28-62 na cropie jest chyba ok do większosći scen,jasne światło nie to ale będę się posiłkował lampą ,choć nie lubie za bardzo.W takim razie czy jak dokupie np. 85 f 1.8 do tego będzie wystarczająco. Czytając forum widzę ,że dużo osób robą wiekszość zdjęc na szerokim kacie ,a takie sytuacje jak obrączki itp. tylko na lekkim tele. Pozdrawiam
To pierwszy slub Twoj tak ?
Chyba wolal bym do cropa 50/1.4 , a zamiast 17-40 , 17-55/2.8 , robilem raz slub z f4 , posilkowalem sie lampa , zalowalem pozniej ;]
no comment...
a nie lepszym wyborem byłby tutaj 28mm/f1,8?
choć nie neguję, że 50mm nie jest również przydatny ale jednak robi się z niego typowa portretówka, choć ja osobiście wolę do portretu ogniskowe powyżej 100mm, kwestia stylu.
ja już się przekonałem, że mój cropowy (crop w ślubnej to niestety same kłopoty i większe wydatki) zestaw wyglądać będzie tak:
C450d, C40d (pożyczony ale uważam że 2 puszki muszą być jak nic w takim zestawie), S17-50mm/2,8; C28mm/1,8; C50,1,4, C85mm/1,8 no i 580EXII. Plener to już nie moja broszka choć wolalbym plener niż kościół ale tak wyszło...
Gdybym miał się bawić w to zawodowo to wymieniłbym cropa na FF tylko i wyłacznie ze względu na lepsze mozliwości efektywnego dopasowania szkiełek, do tego szeroki zoom C16-36mm/2,8L, 50mm/1,4 i 85mm/mm i kosciółek mamy załatwiony:-D
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Kolega sie pytal co do 17-40 , przy cropie , wiec nie widze sensu brania 28 , jesli juz 50 i mamy 85mm , co dobrze by uzpelnilo 17-40 wspomniane , wiec a propo tego pisalem o 50 , ja lubie 135 np na FF , ale nie kazdemu moze to pasowac ;]
no comment...
Poznając obiektyw poznajesz jego ostrość, plastyczność, użyteczną przysłonę dla danej ogniskowej aby wiedzieć kiedy szkło jest najbardziej ostre, jak przy określonych ogniskowych i na jakiej przysłonie wyglądają rogi zdjęcia, czy są ostre itd. Według mnie jest trochę do poznawania. Często się zdarza, że piszemy o niemożliwościach obiektywu a okazuje się, że to tylko nasze nieumiejętności. Nie piszę o Twoich nieumiejętnościach mogą być moje:-D, nie w tym rzecz nie oceniamy zdjęć.
Zdjęcie, które pokazałeś jest dla mnie raczej mało dynamiczne. Nie ma w nim nic takiego aby AF nie potrafił sobie poradzić. Może z tym obiektywem pracuje po prostu powoli?
Spółki z mamą są super! Ale to w sumie tak jak byś miał ten obiektyw na stałe, podobnie z piątkom.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Pewnie, i tu z pomocą przychodzi nieoceniony CB, na którym napisano wszystko co każdy początkujący fotograf chciał by wiedzieć ale się wstydzi zapytać. Tego tamrona nawet nie miałem używać, był zapięty na aparat jak go brałem to trochę nim popracowałem właśnie po to żeby zobaczyć co może. Rozczarowałem się, dowolny obiektyw z USM dawał dużo wyższy odsetek trafień AF.
To był przykład. Modelka biegała po fontannie, AF tamrona rzadko nadążał, przy innych sytuacjach o podobnej dynamice, podobnie.
Właśnie dla tego zmieniłem stopkę, 350tki już, praktycznie nie używam, ale i tak drugie 5D jest potrzebne, 350 jako backup na ślubie to nie najlepszy pomysł. Ale dalej tamronom mówię nie, generalnie, lepiej mi się fotografuje stałkami.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący
Wiesz ja też nie jestem zwolennikiem Tamrona miałem do czynienia z kilkoma: 28-300mm, 28-80mm i 200-400mm ale zdecydowanie wolę oryginalne szkła. Do takich zdjęć jak „fotografia ślubna” najbardziej mi pasi zoom w zakresie 24-120mm ( ale w Canon- ie takowego zakresu chyba nie ma i musi starczyć 24-105mm ) Taki zakres ogniskowych pasuje i do APS-c i do pełnej klatki. Daje radę podczas wszystkich sytuacji. Ale każdy ma swoje przemyślenia w tym temacie.
Stosując na fontannie czas naświetlania 1/60 sek było trochę moim zdaniem ryzykownym posunięciem. Pewnie jest coś na CB o ogniskowej i czasie naświetlania. Wydaje mi się, że aby wykonać dynamiczne zdjęcia na fontannie Panna Młoda nie koniecznie musi po niej biegać. Napisz co było za Twoimi plecami? Pytam z ciekawości bo za plecami młodej wygląda na szosę a fontanna jest „zawodowa”
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.