Ostatnio zastanawailam sie, co by bylo gdybym mogla miec tylko jeden obiektyw na slubie?
I wymyslilam, ze jakby bylo swiatlo w miare, kosciol W MIARE widny, to byloby to 24-70L - nie przepadam za nim, ale jak na zoom jest niezly. Ale jesli kosciol bylby ciemny i warunki oswietleniowe tragiczne, wybralbym 50 1.4
On potrafi cuda czynic
W plenerze najlpiej sie sprawdza 135L - bokeh ma piekny i rozpoznawalny z daleka. Ale w ciemnym kosciele ciezko dawac czasy 1/135sec i malo sie sprawdza (chyba ze jasny duzy kosciol)