Mam ten sam problem 24L vs 35L :]
Z tego względu, że posiadam też 50d, skłaniam się ku 24L, na cropie wtedy bede mial 38mm, tylko czy jest sens podpinac owe szklo pod cropa...
Nie wiem, nie wiem. Ciężki orzech ;]
Mam ten sam problem 24L vs 35L :]
Z tego względu, że posiadam też 50d, skłaniam się ku 24L, na cropie wtedy bede mial 38mm, tylko czy jest sens podpinac owe szklo pod cropa...
Nie wiem, nie wiem. Ciężki orzech ;]
2x6D + 24LII + 50 1.4 + 85LII + 430 EXII +580EXII
Ja miałem 28 1.8 i stwierdziłem, że 24L bardziej się przyda.
Mam przeogromną ochotę kupić 35L i na pewno to zrobię w najbliższym czasie.
Choć może po zakupie 5D mkII.
6D|5D+BG-E4|7D|40D+BG-E2|S14 f2.8 EX HSM|C 24L MkI|35L|C 50 f1.4|C 85 f1.8|C 100 f2.8 USM Macro|C 24-70 f2.8 L|C 70-200 f2.8 L IS|C 100-400 IS L|T 17-50|S 10-20 f4-5.6|C 18-200IS|C 580EXII|C 580EX i tyle...
tez mam 50d i posiadam 24L II i choc mam to szklo krotko to moge powiedziec, ze z cala pewnoscia warto je pod cropa miec. A juz na pewno bardziej uzyteczne na cropie jest 24L niz 35L, choc oczywiscie tu juz osobiste gusta graja role. Mialem oba szkla i jestem duzo bardziej zadowolony z 24L. Zaznacze tylko, ze nie jestem slubnym, amatorsko foce dzieci i czasem jakies portreciki. Robilem portrety w domowym ministudio wlasnie 24L i zadnych znieksztalcen itp nie zauwazylem fotografujac z bliska (warunki domowe)
to radze się dobrze przyjrzeć bo zniekształcenia niestety będą
no comment...
Dobra, podsumowując: wszyscy z nas mają (lub już za chwilę będą mieli) całą wielką piątkę (24, 35, 50, 85, 135). Wszystkie są świetne, jak ktoś nie ma każdego z tych szkieł, to właśnie to, co ma jest najlepsze. Nawet kosztem całkowitego zaślepienia i nie dostrzegania przerysowań w 24 czy aberracji w całej reszcie.
Teraz wracając do wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem. Zaryzykuję tezę, że najlepsze jest to szkło, którym umiemy pracować. Nie w milimetrach kłopot ale w tym, jak postrzegamy świat. Ja poniżej 35mm nie czuję się wcale dobrze. Znam za to ludzi, którzy 35mm traktują jak teleobiektyw a ich zdjęciom nic nie brakuje. Ot, kwestia stylu, przyzwyczajeń i doboru klientów.
Cieszmy się, że mamy komplet narzędzi do pracy i róbmy co się da, żeby je dobrze wykorzystać. A takie dyskusje zwykle do niczego nie prowadzą.
Jarek
Jarek, to uswiadamianie i tak nie przyniesie zadnych efektow.. za tydzien znow ktos zapyta co jest lepsze - 24 czy 35 ... ciekawe dlaczego nikt nie pyta 50 czy 85?
Serio pytasz ?
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
Wiesz, dla mnie 24 i 35 to tak samo rozne obiektywy jak 50 i 85.
Ale tam mamy tanie i dobre 50/1.4 i 85/1.8, które razem kosztują połowę 24L.
A w dolny zakresie jest całkiem fajne 28/1.8 (w które osobiście celuję), droga 35L, jeszcze droższa 24L i imo nieciekawe 35/2.
Wieć jak ktoś się nie potrafi zdecydować czy 24, czy 35 to niech kupi/zostanie przy 28![]()
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
Ale kogo interesuje cena? Rozmawiamy w wątku o sprzecie do ślubow.. o sprzecie do zawodwców, a nie tanich substytutach.
24mm - kąt widzenia 84*
35mm - kąt widzenia 63*
róznica w kącie widzenia - 21*
50mm - kąt widzenia 47*
85mm - kąt widzenia 29*
róznica w kącie widzenia - 18*
Ponawiam pytanie - dlaczego nikt sie nie zastanawia 50L vs 85L? Bo to dwa rozne obiektywy, prawda? To dlaczego 24L z 35L traktowane sa zamiennie? Przeciez w ich przypadku roznica w kącie widzenia jest wieksza niz z 50mm i 85mm.