W zasadzie zdaje sobie sprawę że te stałki są lepsze, ale czy z jednym body(przynajmnej na początek) ogarnę temat w czasie takiej mszy? przekładanie itd Utrudniał już sobie ktoś z was tak życie?
W zasadzie zdaje sobie sprawę że te stałki są lepsze, ale czy z jednym body(przynajmnej na początek) ogarnę temat w czasie takiej mszy? przekładanie itd Utrudniał już sobie ktoś z was tak życie?
Na pierwszy raz trudna sprawa. Musisz dokładnie znać przebieg ceremonii i wiedzieć co się za chwilę będzie działo, żeby wybrać odpowiedni obiektyw. Sprzęt musisz mieć zawsze gdzieś blisko pod ręką, żeby szybko zmienić obiektyw. Na 2 puchy jest znacznie lepiej, bo co najwyżej wybierasz mniejsze zło
Stałki są trudniejsze do opanowania od zooma, ale się opłaci. Jak masz mniejszą torbę na aparat to schowaj do niej zapasowy obiektyw lub 2 i trzymaj na ramieniu. Będziesz miał wtedy szybki dostęp do obiektywów jak coś się będzie działo.
Najlepiej mieć założony standard (na cropie 28 mm, lub 50 mm na ff) tym da się zrobić najwięcej dobrych ujęć.
Canon 5d mk3 | 6D | C15 fiśaj | C16-35L II | C35L | C50 1.4 | S85 1.4 | C70-200L 2.8 IS | 3xYN600EX-RT | YN-E3-RT | na M42 - Zenitar 50 1,7 | Jupiter 9 | CZ Jena 135 f3.5
Niech ceny wszystkiego ida w gore bo chce sprzedac swoje 40d...
Az tak szybko sie w kosciele wszystko nie dzieje, wiec na wszystko jest czas. 1-2 sluby i poznasz przebieg ceremonii.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zreszta w sobote idz do kosciola jakiegos, na pewno beda sluby. Zostan sobie na dwoch, usiadz w ostatniej lawce. Zobaczysz jak przebiega ceremonia, do tego nawet podejrzysz bardziej doswiadczonego fotografa jak pracuje, jak sie porusza, jak uzywa 2 korpusow nawet jesli bedzie to robil.
Ostatnio edytowane przez Misiek87 ; 01-07-2010 o 17:04 Powód: Automerged Doublepost
ja niedawno zacząłem focić ceremonie i powiem ci ze początki są trudne szczególnie jeśli nie masz za wiele sprzętu..
ja robiłem 350 +24-70 i 50 1,8 szału nie było ale jakos musiało wystarczyć a efekty były zadowalające
jeśli chodzi o sam kościół to radzę pochodzić troche na sucho i popatrzeć co i jak po kolei idzie bo mozesz się pogubić :P a lepiej wiedziec co będize za chwile
sprawa drugiego bbody... ja nie wiem zawsze miałem jeden i nie myslałem ze moze się popsuć :P
teraz chodzę z 7D +500D(zawsze coś tam jest wpięte) 24-70+ 50 1,8 no i 430ex no czasami też C10-20
musi wystarczyć puki co bo biedny student ze mnie :P
ale myśle ze w ciągu roku przybędzie 5D no i pewnie dodatkowo 28 1,8 i 85 1,8)
____________________________________________
Canon 5DmkIII + 5D + 350D + szklarnia i pozostałe bajery
Będąc pod zachwytem pełnej klaty i stałek utrudniłem sobie życie. Na szczęście mam jeszcze Tamiego 28-75 i średnio wypada, że 30-50% robię nim, bo jeszcze nie nauczyłem się dobrze przebierać nogami z dwoma aparatami na szelkach, dwoma lens cesami przy pasku, jednocześnie pamiętać i jeszcze zdążyć na czas zmienić szkło. Ale cały czas więżę, że się nauczę. Niby mam dwa aparaty ale pokochawszy 5D, 40D głównie zwisa i czeka na 5% zdjęć, które nim robię. Zoomować zawsze łatwiej, zwłaszcza w kościele gdzie nie lubię się rzucać w oczy, a ze stałkami, kroki w tył i do przodu itd
bo używając stałek po jakimś czasie wiesz gdzie stanąć i jaki będziesz miał kadr
no comment...
Czy podczas pleneru preferujecie naturalne zastane światło, czy używacie lamp studyjnych? Ostatnio spotkałem fotografa, który twierdzi, iż nie wyobraża sobie pozowanych zdjęć w plenerze bez chociaż jednej lampy studyjnej i blendy. Podobnie podczas zabawy weselnej.
No to pierdoła z niego jest, zresztą ja tam nie wiem bo pozowanych w plenerze nie robie...
no comment...
Tylko stalki jesli chodzi o mnie. Przerobilem zoomy, sa lepsze i gorsze ale jakos mi nie pasuja do mojej filozofii. Nie musze chodzic do przodu czy do tylu bo mniej wiecej wiem odrazu gdzie stanac, pozniej tylko czekam na wlasciwy moment. Apropo 135L jest mi jej szkoda ale 85L bardziej potrzebuje bo czasami jest za ciasno aby odejsc a 85L bylo by w sam raz, no i 1.2. 135L natomiast spisalo by sie podczas ceremonii gdzie bylbym zmuszony pracowac z dystansu i pewnie jak nastana czasy bogactwa jakies sobie sprawie. Narazie plan wyglada tak ze, dwa body z 85L i 24L w akcjii plus torebeczka z 15FE i duperelami. Mysle ze macie racje co do gripow, 50 byla by lepsza + dodatkowe baterie. Grip mi sie podoba jak cholera ale nie chce wygladac jak PAN FOTOGRAF z WIELKIM APARATEM tylko jak niepozorny czlowieczek przez nikogo niezauwazony. To pozwoli mi na naturalne pozy gosci. Nie lubie jak goscie na mnie reaguja robiac dziwne miny albo wstydzac sie Aparatu odwracaja sie. Jesli bede cos od nich chciał to grzecznie zapytam a tak to wole aby nie zwracali na mnie uwagi.
Prawda prawda i tylko prawdawystarczy, poza tym jak się za bardzo odejdzie w tył to zaraz ktoś w kadr wejdzie
Wiec podsumowujac to zostane bez gripow, 24L a na drugi podpiete 85L lub 50 zaleznie od miejsca i akcjii. w torebeczce 15FE do ciekawostek i lampka w razie ostatecznej koniecznosci. Skromnie mobilnie i dyskretnie. Mobilizuje bardzie do myslenia i analizowania niz walenia pustakow na prawo i lewo i pozniej sie cos wybierze. Paski dlugie przez ramie, ze skory w stylu Leici tylko dluzsze, torebeczka od Billego chyba ze znajde jakis elegancki pas.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
cos w tym stylu
http://cgi.ebay.co.uk/NEW-Antenna-Br...#ht_8612wt_913
http://cgi.ebay.co.uk/Leather-Camera...ht_1073wt_1139
musze tylko znalezdz odpowiednia dlugosc aby starczy azeby go przez ramie przelozyc i miec aparat na biodrze
Ostatnio edytowane przez Macky Bucon ; 01-07-2010 o 19:27 Powód: Automerged Doublepost