Rozumiem że piszesz z perspektywy posiadacza 16-35? :>
Rozumiem że piszesz z perspektywy posiadacza 16-35? :>
Ja rozumiem ze pisze o używaniu 16-35 na cropie - tak że nie widać ufoków ;-)
wojkij, tak, z perspektywy 50d/350d+16-35.
16-35/2.8 II L mam niemal od roku. Współpracuje z 5d Mark II i czasem z 350D i dosłownie 3 razy udało mi się złapać blika/ufoka/flarę (niepotrzebne skreślić), a używam go bardzo często. Wybronił się w plenerach górskich, wybronił się w trudnych warunkach weselnych (światła orkiestry, kamer, oświetlenie sztuczne w pomieszczeniach). Trzeba mieć naprawdę "szczęście" żeby załapać niepożądany efekt na zdjęciu. Może to kwestia umiejętnego ustawiania się względem światła, a może coś innego...
Szkło szybkie, ostre, kapitalnie oddaje kolorystykę. Nie żałuję ani chwili, że go kupiłem.
Dziękuje Wam bardzo za opowiedz
już pare dni temu zdecydowałem że zostaje przy tym co planowałem czyli 16-35 II L i 50/1.4
Tak się złożyło że przedwczoraj miałem okazje pobawic sie tymi dwoma szkłami na mojej 50d. I to przesądziło o wyborze. I tak na marginesie w 50/1.4, IMO pełna dziura jest użyteczna
Jak napisał darecky "łatwiej wymienić/dokupić puszkę niż dobrą szklarnię(bo z nią się ciężko rozstać).", kupuje to szkło z myślą o FF.
Pozdrawiam wszystkich.
W 50/1,4 pamiętaj o osłonie. Bez niej możesz liczyć, że szkło szybko trafi do serwisu. Najmniejsze naciski na wysuwający się tubus sprawą, że gruchocze się micro tego szkła.
Dzieki himi za rade.
O delikatności owego tubusu słyszałem ale nie domyśliłem się że odłona przeciwsłoneczna moze w jakims stopniu go ochronicDzięki jeszcze raz
Cenna rada.
Chroni go zasadniczo. To, co się wysuwa masz schowane pod plastikiem. O nacisku nie ma mowy. Ale ja mimo to podarowałem sobie 50 1,4. Za delikatne to dla mnie![]()
Kilka lat działa bez zarzutu? Masz dobrą sztukę. Ja nie rzucam sprzętem, też dbam o niego, ale 50/1,4 to takie kruchutkie coś jak dla mnie.