Celna uwaga. Hałasują. Patent na ciche i szybkie dotarcie do szkła (lub czegokolwiek) jest prosty. Sakwy mam otwarte, tj.klapy wpuszczone do środka, po wewnętrznej. Nie ma strachu, że coś wypadnie. A jeśli trzeba skakać, biegać, etc. to i tak się szkieł wtedy nie zmienia i sakwy są zamknięte.
Dodam, że w klapie sakw są kieszenie, również zamykane na rzep. Można tam pomieścić karty, dekielki, dokumenty...